Spontaniczna wycieczka
W tym roku, po raz pierwszy chyba od niepamiętnych lat, przesiedziałam cały okres wakacji w Polsce. Miało to swoje plusy i minusy: Z minusów – uświadomiłam sobie jak bardzo jestem uzależniona od podróży, więc: Z plusów – starałam się zwiedzić trochę Polski. Nie sprzyjał temu intensywny okres w pracy, ale w kilka weekendów udało nam się zmusić do krótkich wycieczek. Jak się okazało, nawet najbliższa okolica była nam słabo znana, bo po raz pierwszy byliśmy w Zalipiu, Lanckoronie, w Skansenie w Maurzycach i w końcu na Zamku Lipowiec. Teraz z Wami możemy się podzielić kilkoma pomysłami na „luźny weekend” w Polsce. Oto kolejny z nich: Zamek Lipowiec.
Zamek w Lipowcu – dojazd
Startowaliśmy samochodem z Krakowa. Zamek znajduje się około 48 km na Zachód od Krakowa w drodze na Katowice. Przejazd zajął nam ponad godzinę, gdyż po drodze zatrzymaliśmy się jeszcze na stopniu wodnym na Wiśle w Łączanach. Podróżowała z nami Kola (moja psina), która jeszcze niezbyt dobrze znosi podróże autem, więc trzeba było zrobić dla niej krótki postój. Przy okazji, mogliśmy zobaczyć zaporę na Wiśle.
Samochód można zostawić na jednym z darmowych parkingów w okolicy zamku. Jest ich kilka i w zależności od tego gdzie zostawicie auto, czeka Was jeszcze kilkunastominutowy spacer. Zamek położony jest na delikatnym wzniesieniu i ostatni etap trasy prowadzi przez las po wydeptanej ścieżce. Nie martwcie się jednak – mój 90-letni dziadek bez trudu pokonał trasę, więc i Wy dacie radę.
Zamek Lipowiec – historia
Zamek Lipowiec znajduje się w miejscowości o tej samej nazwie na Górze Zamkowej (362 m n.p.m.). Badacze nie wiedzą kiedy dokładnie powstał, ale pierwsza wzmianka o tym miejscu pochodzi z XIII wieku. W dziele Jana Długosza widnieje informacja, że ziemie te należały do zamożnego rodu Gryfitów. Dobra babickie wraz z Lipowcem zostały przekazane pod pieczę klasztoru w Staniątkach, którego przełożoną była córka właściciela zamku. Chyba nie długo cieszyła się własnością zamku, gdyż w 1243 roku wykupił go {znany z lekcji historii) biskup Krakowa – Jan Prandota. W XIV wieku na zamku przebywał inny znany biskup – Jan Muskata, który przeciwstawiał się panowaniu Władysława Łokietka.
W XV wieku zamek funkcjonował jako więzienie. Przetrzymywano w nim zwolenników reformacji, w tym także profesorów Akademii Krakowskiej. Ten stan rzeczy utrzymywał się do I połowy XVII wieku kiedy to zamek strawił pożar. Odbudowano powstałe w nim zniszczenia, ale obiekt nie nadawał się już na rezydencję. Największy upadek rozpoczął się po Potopie Szwedzkim – zamek nigdy już nie odzyskał dawnej rangi. W 1780 roku przejął go skarb państwa. Zamek strawił jeszcze jeden pożar, a w XIX wieku został opuszczony przez dzierżawców. Niszczał tak, aż do lat 60-tych ubiegłego wieku, kiedy to przeprowadzono prace konserwatorskie i udostępniono zamek dla turystów.
Zamek Lipowiec – informacje praktyczne
Wejście na zamek to koszt 8 złotych. Na jego teren można wejść z czworonogiem! 🙂
Choć z zewnątrz pozostałe ruiny nie wyglądają zbyt imponująco, to jednak na zobaczenie wnętrz należy poświęcić około 1 godziny. Dziedziniec nie jest zbyt duży. Uwagę natomiast zwraca dość głęboka studnia, ukryta w jednym z pomieszczeń. Na pierwszym piętrze znajduje się wystawa przedmiotów jakie znaleziono podczas prac konserwatorskich. Można też zajrzeć do pustych cel, w których prawdopodobnie mieszkali kiedyś więźniowie.
Najbardziej imponujący jest jednak widok z wieży, na którą można wejść po wąskich schodach. Tutaj jednak mój dziadek już nie podołał i został na dole z Kolą. 😉 Ci co mają możliwości, koniecznie muszą się wspiąć na górę i zobaczyć wspaniałą panoramę najbliższej okolicy. Widać stąd Beskidy, a nawet Energylandie i jej największy roller coster. Stojąc na górze człowiek łatwo sobie uświadamia, czemu akurat to miejsce zostało wybrane na wybudowanie zamku – widać stąd wszystko jak na tacy! 🙂
I to już wszystko co dla Was przygotowałam. Więcej szczegółowych informacji znajdziecie na Stronie Muzeum Nadwiślańskiego Parku Etnograficznego.
Zobacz także relacje z pozostałych Orlich Gniazd:
Co warto zobaczyć na Szlaku Orlich Gniazd
Podobał Ci się wpis? Chcesz nas docenić? Zostaw serduszko/komentarz pod postem lub polub nas na Facebooku albo zaobserwuj na Instagramie. Ciebie nic nie kosztuje, a nas do dalszej pracy motywuje!
4 komentarze
Sporo zamków w Małopolsce widziałam, ale w Lipowcu nie byłam. Mam więc co nadrabiać.
Cześć Ola, w takim razie koniecznie się wybierz! Pozdrawiam 😊
Bywały lata, że odwiedzałam zamek średnio raz w roku! Bardzo ciekawe miejsce i ma potencjał.
A słyszałaś o legendzie o duchu? Jest nawet opisana w książce o nawiedzonych miejscach w Polsce (nie pamiętam tytuły, czytałam ją jako dziecko). Po zmroku w drodze na zamek można spotkać nawiedzoną, czarną karetę 😉
Hej Światy Barwne! Muszę nadrobic zaległości! O czarnej karecie nie słyszałam 😉