Europa Podróże Szwecja Ystad

Szwedzkie perełki – szachulcowe Ystad!

14 grudnia 2017
Miasto godne uwagi!

Ystad to niewielka miejscowość w Szwecji, znajdująca się w jej najbardziej wysuniętym na południe regonie – w Skanii. Od 1984 roku ma nawet stałe połączenia promowe z portem w Świnoujściu. Nie jest to jedyne połączenie promowe jakim może się pochwalić to niemalże 20 tys. miasto. W przeciągu 1,5 h można stąd dopłynąć na przepiękny Bornholm, który też odwiedziliśmy podczas wycieczki do Ystad. Jednak o tym opowiem Wam później, a teraz skupmy się na naszej szwedzkiej perełce. Ystad nie jest zbyt dużym miastem i nie ma też w nim wyróżniających się zabytków. Warto tu przyjechać ze względu na świetnie zachowaną architekturę miasta. Znajduje się tutaj średniowieczna (w większości XV i XVI-wieczna) zabudowa szachulcowa stanowiąca największy tego typu zespół w całej Skandynawii!

 

Jak dojechać do Ystad?

Jak już wspomniałam, Ystad to przede wszystkim miasto portowe i w związku z tym, możemy tu znaleźć połączenia promowe. Nie ma ich wiele, a tak naprawdę są dwa. 😀 Ystad-Świnoujście oraz Ystad-Ronne. Bilety na te połączenia możecie kupić np. za pośrednictwem tej strony.

W moim przypadku dojazd był znacznie prostszy, gdyż akurat przebywałam na swoim pierwszym Erasmusie w Lund. Z Lund można było się dostać w ciągu godziny bezpośrednim pociągiem. Rozkład pociągu można sprawdzić tutaj. W Szwecji podróże komunikacją publiczną nie należą do najtańszych, ale jeśli planujecie wiele podróży, warto rozważyć zakup jojo card. Na kartę jojo można kupować znacznie tańsze bilety, zwłaszcza jeśli podróżujecie we dwójkę. Można ją kupić na dworcu czy w sklepach 7-eleven.

Spacer po mieście

Dla jednych będzie to wada, a dla innych duże ułatwienie bo w Ystad mapa Wam się nie przyda! 🙂 Miasto jest tak małe, a zarazem tak urokliwe, że nie ma sensu sprawdzać co chwilę mapy. Po prostu kierujcie się w stronę rynku, a potem gdzie Was nogi poprowadzą. Ystad jest tak małe, że 2-3 godzinny spacer, będzie aż nadto! Nacieszcie swoje oczy uroczą, szachulcową architekturą, która opanowała to miasto. Szachulec, to typ ściany szkieletowej drewnianej, której wypełnienie stanowi glina wymieszana i zarobiona z sieczką, z trocinami lub wiórami czy też zarzucona na plecionkę z witek z łozy lub łodyg trzciny. Rezultatem jest specyficzny wizerunek otynkowanego zwykle na biało budynku poprzecinanego ciemnymi od dziegciu belkami, ułożonymi w kratownicę z ukośnymi zastrzałami.

Ystad

Ystad

Ystad

Kościół Mariacki w Ystad

Będąc w Ystad koniecznie zajrzyjcie do dwóch kościołów – pierwszy to Kościół Mariacki. Jego początki sięgają już 1200 roku, więc jak na Szwecję, są to dość zamierzchłe czasy! 🙂 Wybudowano go w stylu romańskim z ostrołukowym sklepieniem. Najpiękniejszym elementem kościoła jest średniowieczny, drewniany ołtarz szafkowy. Wykonał go w XVIII wieku Johan Jerling i przedstawia on Chrzest Jezusa i Ostatnią Wieczerzę.

Drewniany Ołtarz

Kosciół Mariacki

Klasztor Franciszkanów i Kościół św. Piotra

Klasztor Franciszkanów to pamiątka po jednym z największych szwedzkich klasztorów. Powstał on w XV wieku i jak dla mnie jest to najbardziej urokliwe miejsce w całym Ystad. Zwłaszcza wiosną kiedy wokół kwitną wiśnie i wspaniałe ogrody otaczające klasztor. Oprócz ziół i kapusty, ogrody zdobią też kolorowe róże. Cudowne, spokojne i ciche miejsce, idealne na spacer z własnymi myślami lub bliską osobą. 🙂 Tuż przy klasztorze znajdują się dwa najpiękniejsze (moim zdaniem) szachulcowe domy w Ystad.

Klasztor Franciszkanów

Szachulcowe domy

Wybierzcie się nad wybrzeże!

Żal nie skorzystać, zwłaszcza kiedy nie ma się dostępu do Morza na co dzień! 🙂 Tutejsze molo jest wyjątkowe długie, ale warto je przejść do końca. Wpływające statki do pobliskiego portu, świetnie prezentują się z tego miejsca!

Port

Port

Z Ystad wybraliśmy się też na wycieczkę do Ales Stenar, czyli do szwedzkiego Stonehenge. Warto połączyć obydwie wycieczki. Nasza szwedzka perełka to także wakacyjna baza wypadowa dla wielu Szwedów. W pobliżu znajduje się mnóstwo domków wypoczynkowych oraz piękne plaże! Naprawdę cudowne miejsce! 🙂

To już wszystko co przygotowałam dla Was. Niestety, mam bardzo mało zdjęć z tego miejsca, choć zasługuje ono na znacznie więcej. Po prostu nie byłam jeszcze takim „wielkim fotografem” jakim jestem teraz. Może kiedyś jeszcze nadrobimy brak zdjęć z tego miejsca? 🙂

Podobał Ci się wpis? Chcesz nas docenić? Zostaw serduszko/komentarz pod postem lub polub nas na facebooku albo zaobserwuj na Instagramie. Ciebie nic nie kosztuje, a nas do dalszej pracy motywuje! 🙂 <3

Brak komentarzy

Zostaw komentarz