Najpiękniejsza wioska we Francji
Każdego roku Francuzi wybierają swój ulubiony francuski zabytek, dom oraz ogród. W 2013 roku tytuł najpiękniejszej francuskiej wioski trafił do niewielkiej alzackiej miejscowości – Eguisheim. Choć nie jest to pierwsze wyróżnienie dla Eguisheim, to dzięki tej nagrodzie, wioskę zaczęło odwiedzać aż o 70% więcej turystów. Ponadto, nasza piękna alzacka miejscowość należy do Les Plus Beaux Villages de France (najpiękniejsze francuskie wioski), która liczy obecnie 155 „członków” na 32 tysiące francuskich wiosek (stan na: 05.2018). Trudno się nie zgodzić, że jest to spore wyróżnienie dla Eguisheim i jednocześnie wystarczający bodziec, żeby zobaczyć tą niezwykłą wioskę. Pozwólcie zatem, że zabierzemy Was w magiczną alzacką krainę, która skradła serce nie tylko turystom, ale całemu Francuskiemu Narodowi!
Eguisheim – jak się tutaj dostać?
Naszą bazą wypadową po małych alzackich miejscowościach (Eguisheim był pierwszym przystankiem) był Colmar. Wypożyczyliśmy auto (już niebawem więcej szczegółów o wypożyczeniu auta w Alzacji) i przyjechaliśmy do oddalonej o zaledwie 7 km miejscowości! 😀 Tak więc, na upartego jak widzicie, można tutaj nawet dojść na nogach z Colmaru (albo przyjechać na rowerze). Podobno, jeździ też jakiś autobus między Colmarem a Eguisheim, ale nie jestem wstanie znaleźć żadnych wartościowych informacji na ten temat. Widziałam, że na forum ludzie wspominali o jakiś autobusach, ale szczerze powiedziawszy, podczas naszego pobytu nawet takowych nie widzieliśmy. Więc jeśli są, to chyba nawet nie kursują zbyt często. Dlatego najlepszą opcją jest wypożyczenie auta i objechanie jak największej ilości alzackich wiosek! 🙂 Parking w naszej wiosce jest płatny, jeśli zdecydujecie się zostawić auto tuż przy wejściu do miasta. Auto, można też zostawić przy drodze za darmo (tak, my tak zrobiliśmy, podobnie jak inni i nie było z tego powodu żadnych konsekwencji). 😀
Od czego zacząć?
Eguisheim to niewielka miejscowość, którą zamieszkuje obecnie ok 1500 osób. Spokojny spacer po mieście powinien nie zająć Wam więcej jak 2-3 godziny (dlatego warto tu przyjechać autem, żeby potem pojechać dalej). 😀 Jeśli spojrzycie na mapę, to zauważycie, że nasza osada zbudowana jest według owalnego planu. W centrum znajduje się zamek, który powstał już w XI wieku, a wokół niego rozrastała się osada, która przybrała ten owalny kształt. W tym samym czasie Eguisheim doczekał się też swojego jedynego papieża – Leona IX, którego pomnik możemy podziwiać obok zamku – Château Saint-Léon ! 🙂

Château Saint-Léon

Château Saint-Léon
Najbardziej pocztówkowe miejsce w Eguisheim
Tak naprawdę to trochę Was oszukaliśmy, bo do centrum dotarliśmy zupełnie na samym końcu! 😛 Po wejściu do miasteczka, najpierw minęliśmy ratusz. (Swoją drogą, byliśmy święcie przekonani, że to zabytkowy hotel!) Następnie chcieliśmy iść prosto, ale jedno miejsce sprawiło, że skręciliśmy w lewo… Mowa oczywiście o najpopularniejszym miejscu w Eguisheim! Nawet na pocztówkach w Colmarze widzieliśmy ten uroczy zakątek naszej alzackiej wioski. To przepiękny mały domek, znajdujący się na środku drogi i rozdzielający ją na dwie części. Niezwykle urocze miejsce, przyciąga całe rzesze amatorów (i nie tylko) fotografii! 🙂 Znajdziecie je przy Rue du Rempart Sud.

Najpiękniejsze miejsce w Egusheim! 🙂
Nie zawsze było tu tak kolorowo!
A gdyby tylko niektóre domki były kolorowe, a reszta szara? Kto by pomyślał, że tak pierwotnie wyglądało Eguisheim! Tylko nieliczni, bogaci mieszkańcy ów miejscowości mogli pozwolić sobie na odrobinę fantazji w postaci kolorowego domu. Nie ukrywam, że ciężko mi sobie to wyobrazić, bo przecież kolorowe domki to specjalność Alzacji! Tymczasem pomysł na przemalowanie domków zrodził się dopiero w latach 50-tych ubiegłego wieku. I wiecie co? Całe szczęście, że tak się stało, bo kto by tu wtedy przyjechał gdyby było szaro, buro i ponuro? 😉 Co najwyżej smakosze wina, bo nie zapominajmy przecież, że nasza miejscowość znajduje się na szlaku alzackich win. Jest tu sporo miejsc, w których można spróbować tego boskiego trunku, ale my zostawiamy sobie tą przyjemność na później! 😛
P.S. Nie tylko kolory zdobią fasady tutejszych domków. Zwróćcie uwagę jak większość z nich jest pięknie udekorowana kwiatami i roślinami!

Kolorowa Alzacja

Kolorowa Alzacja

Kolorowa Alzacja

Kolorowa Alzacja

Kolorowa Alzacja
To już wszystko co przygotowaliśmy dla Was z Eguisheim. Prawda, że jest tu bajkowo? 😉
Naszym następnym przystankiem był Kaysersberg!
Chcesz wiedzieć jak zorganizowaliśmy sobie taką wycieczkę? Ile nas to dokładnie kosztowało, kiedy kupowaliśmy bilety, kiedy noclegi, itp.? Przeczytaj nasz dedykowany wpis, w którym znajdziecie odpowiedzi na te (i inne) pytania!
Podobał Ci się wpis? Chcesz nas docenić? Zostaw serduszko/komentarz pod postem lub polub nas na facebooku albo zaobserwuj na Instagramie. Ciebie nic nie kosztuje, a nas do dalszej pracy motywuje! 🙂 <3
2 komentarze
Piękne to miasteczko! Taki trochę odpowiednik Brugii, która skradła mi serce <3 dziękuję za podróżniczą inspirację 🙂
Cześć Voyaga! Tak, jest przepiękne! My jeszcze do Brugii nie dotarliśmy, ale mamy w planach!