Ribeauville
W połowie drogi ze Strasburga do Miluzy, pomiędzy górami a winiarniami, znajduje się jedno z najstarszych średniowiecznych alzackich miasteczek – Ribeauville. Otoczone z trzech stron ruinami zamków, skrywa historię rodziny Ribeaupierre, która rządziła miasteczkiem przez około 500 lat. Oddalone zaledwie 5 km od naszego poprzedniego przystanku (Riquewihr) nie mogło zostać pominięte podczas naszej wycieczki po Alzacji. Tym razem udało nam się zostawić auto wzdłuż ulicy bez płacenia za parking. Upewniwszy się, że nasze świeżo zakupione wino jest bezpieczne w bagażniku, zamknęliśmy auto i ruszyliśmy przed siebie. W 5 000 tysięcznym miasteczku nie potrzeba mapy. Wystarczy po prostu relaksujący spacer i oczy szeroko otwarte! 😉
Kolorowa Alzacja!
Kolorowa Alzacja!
Średniowieczne klimaty
Nie będziemy Was oszukiwać. Nie będziemy Wam ściemniać. Powiemy Wam jak to wygląda naszym zdaniem! 😉
Przede wszystkim bardzo się cieszymy, że wpadliśmy chociaż na godzinkę do Ribeauville, ale jeśli jesteście w trasie po alzackich wioskach, to miasteczko Was już raczej niczym nie zaskoczy. Oczywiście, nie można mu odmówić uroczych wąskich uliczek, które obrastają w kolorowe domki z muru pruskiego. Historyczna zabudowa z XV wieku jest bardzo popularna w Alzacji, więc pod koniec naszej podróży po Alzacji nie robi już na nas takiego wrażenia. Ale…
Kolorowa Alzacja!
Kolorowa Alzacja!
Trzy zamki
Wspomniałam Wam wcześniej o rodzinie Ribeaupierre, do której aż przez V wieków należało Ribeauville! To oni właśnie wybudowali aż trzy zamki obronne otaczające naszą wioskę. To one są własnie największą atrakcją miasta. Można je zobaczyć podążając szlakiem Les Châteaux des Ribeauvillé. Niestety, dla nas było już trochę za późno na taką wędrówkę, ale szczerze Was do niej zachęcamy. Gdybyśmy mieli więcej czasu to na pewno byśmy z niej skorzystali. Mając w pamięci widoki ruin zamku w Kaysersbergu, tutejsze wzniesienia również muszą dostarczać niezapomnianych wrażeń! 🙂 Tutaj można znaleźć mapkę i informacje w języku francuskim (my niestety nie znamy francuskiego, więc nie pomożemy). 😛
Kolorowa Alzacja!
Haut-Kœnigsbourg
Nie poświęciliśmy zbyt wiele czasu Ribeauville. Dzień miał już się powoli ku końcowi, a my mieliśmy w planach wybrać się jeszcze na Zamek. Haut-Kœnigsbourg (bo to o nim mowa) położony niedaleko miejscowości Orschwiller i został wybudowany w strategicznej lokalizacji. Znajduje się na wysokości 757 m n.p.m. w Wogezach, co sprawia, że wyjazd na niego (nawet autem) może być dużym wyzwaniem. Ostre zakręty i niezbyt szerokie drogi potrafią być prawdziwą zmorą pod koniec intensywnego dnia. Ale nam kojarzą się też z nagrodą, które czeka nas na samej górze! Bo oprócz zamku, możemy podziwiać wspaniały widok na dolinę Alzacji.
Choć zamek był już od dawna zamknięty, to nie żałowaliśmy ani czasu, ani benzyny. Warto zobaczyć te potężne dwunastowieczne mury. Należały one kiedyś do niemieckiego rodu Hohenstaufhów. Dzieje zamku (jak na dobry zamek przystało) są burzliwe, pełne wzlotów i upadków. Co ciekawe, dopiero w 1919 zamek został przekazany Francji, a dopiero w 1993 roku uznano go za zabytek. Aktualne godziny otwarcia, cennik i informacje o wystawach, możecie znaleźć tutaj.
Haut-Kœnigsbourg
To już wszystko co dla Was przygotowaliśmy. Zamek był naszym ostatnim przystankiem na dziś. Wróciliśmy do Colmaru, gdzie mieliśmy wykupione noclegi.
Następny przystanek: Fryburg Bryzgowijski!
Chcesz wiedzieć jak zorganizowaliśmy sobie taką wycieczkę? Ile nas to dokładnie kosztowało, kiedy kupowaliśmy bilety, kiedy noclegi, itp.? Przeczytaj nasz dedykowany wpis, w którym znajdziecie odpowiedzi na te (i inne) pytania!
Podobał Ci się wpis? Chcesz nas docenić? Zostaw serduszko/komentarz pod postem lub polub nas na facebooku albo zaobserwuj na Instagramie. Ciebie nic nie kosztuje, a nas do dalszej pracy motywuje! 🙂 <3
Brak komentarzy