Ameryka Płn NYC Podróże USA

Nowy Jork – ile nas kosztował? Ile przygotować pieniędzy?

14 stycznia 2024

Miasto, które (prawie) każdy chce zobaczyć!

Ogromna metropolia, której nikomu chyba nie trzeba przedstawiać. Dla jednych koszmar, dla innych spełnienie marzeń. Dla nas gdzieś po środku – nigdy byśmy nie chcieli tu zamieszkać, ale z drugiej strony jest miasto, które naszym zdaniem trzeba minimum raz w życiu zobaczyć. Choć żeby je poznać trzeba tu spędzić naprawdę sporo czasu, bo jak przystało na wielką metropolię NYC oferuje wiele atrakcji. Miasto zwiedzałam już dwa razy – raz latem 2015 i teraz późną jesienią 2023, już w okresie przedświątecznym. Zdecydowanie lepiej wyszedł mi ten drugi raz i nie jest to kwestia, że już trochę znałam miasto, bo w tym wypadku ponownie przytłoczyła mnie jego wielkość. Ten wyjazd odebrałam dużo lepiej gdyż Nowy Jork w tym okresie przedświątecznym gdy są już wszystkie dekoracje i świeci się choinka pod Rockefeller to naprawdę jeden z najlepszych momentów na zobaczenie miasta! Możecie się o tym przekonać czytając wpis poświęcony wyłącznie dekoracjom świątecznym. Tutaj postaram się po krótce opowiedzieć o naszych wydatkach, czyli Nowy Jork – ile nas kosztował?

Nowy Jork – ile nas kosztował lot?

Doskonale pamiętam moment zakupu biletów lotniczych. Byliśmy w Jordanii, a dokładnie w Petrze jakoś zaraz po Nowym Roku. Mignęła mi wówczas gdzieś w Internecie promocja TAP Portugal. Zaczęłam szukać biletów na interesujące mnie terminy. W ten sposób udało mi się znaleźć lot za 250€ z Frankfurtu z krótką przesiadką w Lizbonie do Nowego Jorku (Newark). W cenie był też mały plecak i kabinówka 8kg. 

*Dokumenty potrzebne do wjazdu

W trakcie powstawania tego wpisu do wjazdu do Stanów potrzebny jest ważny paszport i wiza ESTA. Polecam jednak przed wyjazdem zawsze sprawdzać aktualny status wjazdu do Stanów Zjednoczonych. 

Wiza ESTA kosztuje obecnie 21$. Wniosek można wypełnić tutaj. My wniosek wypełnialiśmy w 2022 roku kiedy mieliśmy międzylądowanie w Stanach w związku ze zmianą lotu i otrzymaliśmy wniosek już 2 dni później. Nie drukowaliśmy ESTY, po przylocie urzędnicy mieli ją w systemie i bez problemu zostaliśmy wpuszczeni. Radzę jednak nie czekać na ostatnią chwilę.

Nowy Jork – ile nas kosztował hotel?

5 nocy spędziliśmy w Sheraton Lincoln Harbor Hotel, który znajduje się już na terenie New Jersey (na zachód od Manhattanu). Kosztowało to naszą dwójkę 1080$. Jesteśmy zadowoleni z naszego hotelu, bo mieliśmy sporych rozmiarów pokój, a tuż pod nosem była przystań i przystanek autobusowy. Nie dojeżdżało tu metro, a tunel który trzeba było pokonać kosztował 15$ za przejazd, więc każda podróż taksówką do hotelu wychodziła dość drogo. Dlatego stawialiśmy zawsze na autobus, z którym raczej nie było większych problemów, choć w weekend zdarzało nam się czekać nawet 40 min na przystanku.

Niestety również dojazd na lotnisko Newark nie był najlepszy bo zarówno po przylocie jak i z powrotem musieliśmy się udać na Manhattan choć z New Jersey jest teoretycznie bliżej. Dlatego warto mieć to na uwadze.

Przechowalnia bagaży 

Przy 8th Avenue znajduje się przechowalnia bagaży, z której korzystaliśmy ostatniego dnia w Nowym Jorku. Co ciekawe mieści się ona w sklepie z ziołem… Nie jest to jednak nic nadzwyczajnego tutaj. Żeby z niej skorzystać należy pobrać aplikację Bounce i zrobić przez nią rezerwację. W aplikacji znajdziecie też inne lokalizacje przechowalni bagażu. Cena za sztukę to mniej więcej 7$. 

Nowy Jork – ile nas kosztował Internet?

Przed wylotem znaleźliśmy promocję w Internecie, że ze specjalnym kodem przy pobraniu aplikacji Roamless dostaniemy aż 10$ do wykorzystania na Internet! Dzięki temu już po przylocie mieliśmy zasięg i mogliśmy skorzystać z Internetu bez szukania karty SIM itp. Polecam tę apkę, która działa w wielu krajach. Internet działał nam bez zarzutów i na pewno jeszcze nie raz z niej skorzystamy.

Nowy Jork – ile nas kosztowała komunikacja miejska?

Nie będę ukrywać, że temat komunikacji miejskiej mocno nas przytłoczył i wielokrotnie kupiliśmy zły bilet, ale zarówno kierowcy jak i konduktorzy zawsze byli bardzo wyrozumiali! 

Jak się już ogarnęliśmy, to nasze podróże wyglądały tak:

  • Metro: dowolny przejazd po Manhattanie, bez względu na ilość przystanków i przesiadek kosztował zawsze 2,9$. Nie wiem czy można kupić jakieś bilety wielokrotnego użytku, ale my po prostu podchodziliśmy do bramek i płaciliśmy kartą.
  • Autobus NY: z autobusów korzystaliśmy głównie gdy wyjeżdżaliśmy poza Manhattan. W przypadku autobusów kursujących po stanie NY również płaciliśmy po prostu kartą przy wejściu nie mówiąc nawet dokąd jedziemy.
  • Autobus New Jersey: w przypadku autobusów NJ sprawa się trochę komplikowała bo trzeba było płacić odliczoną gotówką lub kupować bilet przez aplikację. Dlatego my na czas pobytu pobraliśmy appke NJ Transit. Prosta w obsłudze, można wpisać cel podróży i automatycznie przydziela bilet. Np. nas bilety jednorazowe do naszego hotelu kosztowały 3,5$ od osoby.
  • Statki: Ponadto wzdłuż Manhattanu pływają też statki, ale ostatecznie nie skorzystaliśmy z tej opcji ani razu. Po pierwsze taka przeprawa też dość sporo kosztuje (ok. 10$), a po drugie zimą jest dość zimno na takie przyjemności. Nie zniechęcam, bo pewnie latem skusilibyśmy się choć raz na taki rodzaj transportu.

Atrakcje biletowane

Nie jest tajemnicą, że NYC jest drogi, a można się już o tym przekonać kupując bilety na niektóre atrakcje.

  • Muzea: Zacznę może od dobrej informacji, że wciąż są atrakcje do których można wejść za darmo. Na tej stronie znajdziecie całą listę kiedy i w jakich dniach można je zobaczyć bezpłatnie. Nam się udało zobaczyć The Morgan Library and Museum., które polecam ze względu na piękną bibliotekę. 
  • Wieżowce: Jedną z atrakcji NYC jest wejście na któryś z wieżowców i podziwianie panoramy miasta. Jak się okazuje sama panorama już nie wystarczy i wiele z wieżowców oferuje też dodatkowe atrakcje. Np. One Summit Vanderbilt, to miejsce które otwarto dopiero w 2021 roku. Przyciąga swoją szklaną obudową a także srebrnymi balonami, które podbiły Instagram.  Edge oferuje wycieczkę, w której można się wspinać po budynku. Tytuł najwyższego budynku w NYC dzierży natomiast One World Trade Center (541 metrów). Hong Kong wspinał się z kolei na Empire State… innym pozostaje nierzadko chwalić się, że byli pierwsi i mają najlepszy widok na x,y,z. Pomimo tak dużej konkurencji ceny wahają się przeważnie w granicach 50$ za wejście na punkt obserwacyjny. W dodatku ceny na zachód słońca są  najwyższe. Mimo to, chętnych nie brakuje, a bilety warto kupować z wyprzedzeniem, bo lubią się wyprzedawać, a kolejki w dniu wejścia potrafią odstraszyć. 

  • Statua Wolności: Jeden z najsłynniejszych symboli całych Stanów Zjednoczonych to także atrakcja biletowana. Najtańszy pakiet kosztował 24$ od osoby. Bilety można kupić na tej stronie.
  • Broadway Theatre: Jednym z fajniejszych doświadczeń w NYC jest zobaczenie sztuki na Broadwayu. Miałam okazję być zarówno podczas pierwszego pobytu jak i teraz. W 2015 widziałam Upiora w Operze (niestety już nie grają), a teraz wybrałam się na najdłużej nieprzerwanie grające show na Broadwayu – Króla Lwa! Bilety kosztowały nas 200€ od osoby, ale to dla tego, że siedzieliśmy pod samiutką sceną! Wspaniałe doświadczenie i niesamowity spektakl. Szczególnie dla fanów Króla Lwa, do których się zaliczam. Warto dodać, że bilety można też upolować w dużo niższych cenach, szczególnie jeśli usiądziemy dalej. Za Upiora w Operze płaciłam mniej niż 20$. Tutaj możecie zobaczyć repertuar i ceny biletów. 
  • Lot Helikopterem: Zobaczyć Manhattan z perspektywy lotu ptaka? Poproszę! Takie atrakcje oferuje między innymi FlyNyon. Co więcej, FlyNyon lata z otwartymi drzwiami więc tym bardziej doświadczenie jest niezwykłe. Ceny są bardzo zróżnicowane i zależą: od pory i długości lotu, zajmowanego miejsca i lotu z otwartymi lub zamkniętymi drzwiami. My płaciliśmy za dwie osoby nieco ponad 400$ za 16 min lot z otwartymi drzwiami i miejscami przy drzwiach. 

Nowy Jork – ile nas kosztowało jedzenie?

Jedzenie to kwestia, która nas najbardziej zaskoczyła, bo w najśmielszych snach nie przypuszczaliśmy, że będzie tak drogo! Nawet śniadanie kupione w sklepie dla dwóch osób (dwie kanapki i dwie kawy) to wydatek ponad 20$! W restauracji płaciliśmy za śniadanie 30-40$ za naszą dwójkę. Plusem są ogromne porcje i w niektórych miejscach jedno danie można zjeść we dwie osoby. Problem w tym, że nigdy nie wiadomo jak się trafi, bo rzeczywiście były takie miejsca, gdzie zjadłam raptem pół porcji i musiałam się poddać, a innym razem dałam radę i byłam po prostu najedzona. 

Z obiadami było podobnie. Gdy znajdowaliśmy tanią restauracje, to okazywało się, że tania to posiłek, który kosztował i tak minimum 15$ od osoby. Za tę cenę można zjeść w Europie fajny obiad w restauracji, a tu w NYC to co najwyżej w jakimś barze, często na stojąco i to jakieś proste dania. Nawet wizyta w Five Guys (coś w rodzaju Maca) kosztowała nas 35$. Raz też zaszaleliśmy w 3 osoby i poszliśmy do Koreańskiej Restauracji na BBQ. Kosztowało nas to 200$.

Do tego trzeba doliczyć jeszcze napiwki, które nierzadko są wymuszane w chamski sposób od kelnerów. 10% rachunku to minimum w restauracji, ale kelner i tak zapyta czemu tak mało, i będzie Cię namawiał na 15 lub 20%. Oczywiście nie w każdej restauracji się tak zachowują, ale i na takie trafiliśmy. Raz nam się zdarzyło, że doliczyli nam już do rachunku te 10%. Generalnie o napiwki żebrzą wszędzie – nawet w sklepach spożywczych wystawione są skarbonki na napiwek. Dla mojego europejskiego mózgu jest to niepojęte. 

Oczywiście istnieje też tańsza alternatywa w postaci Street Fooda, ale często jest to tłuste jedzenie, które niestety nie zawsze mi służy i wolałam unikać takich miejsc.

I to już wszystko

Ile nas dokładnie kosztował ten wyjazd – nie wiem i chyba nie chce wiedzieć. Liczę jednak, że ten przegląd wydatków będzie dla Was wystarczający. Poza tym i tak uważam, że bez sensu jest podawanie dokładnej sumy, bo przecież każdy podróżuje inaczej. Jeden będzie jeździł taxówką, inny będzie jadł tylko Street food, a jeszcze inny będzie tylko gonił po muzeach, na których też straci zapewne sporo hajsu. Mimo to, polecam wybrać się choć raz w życiu do tego szalonego miasta! 

Pozostałe wpisy z NYC

Podobał Ci się wpis? Chcesz nas docenić? Zostaw serduszko/komentarz pod postem lub polub nas na facebooku albo zaobserwuj na Instagramie. Ciebie nic nie kosztuje, a nas do dalszej pracy motywuje!  <3

Dziękuję, że jesteś! Twoja kawa pobudza mnie do działania i pomaga w prowadzeniu bloga! Moje teksty o podróżach po Niemczech to nierzadko jedyne wpisy po Polsku w Internecie. Jeśli chcesz poznać prawdziwe perełki i wspierać język polski w niemieckiej turystyce, to dobrze trafiłeś! Pomóż mi opisać Niemcy i świat po Polsku!

Postaw mi kawę na buycoffee.to

4 komentarze

  • Odpowiedz Kika 15 stycznia 2024 at 08:44

    Z Manhattanu do Brooklynu można płynąć promem, bilet był za 4 $, więc nieznacznie więcej, niż komunikacja miejska, ale promy to też część transportu publicznego 🙂 są też kursy dosyć blisko Statuy Wolności, chociaż w zimie mi się to nie trafiło.

  • Odpowiedz Blog podróżniczy W poszukiwaniu końca świata - Ewelina 15 stycznia 2024 at 13:01

    Nie był to tani wypad, ale moim zdaniem warty tych pieniędzy. Piękne zdjęcia i wspomnienia 🙂

  • Zostaw komentarz