Bośnia i Hercegowina Europa Park Narodowy Una Podróże

Park Narodowy Una – czyli jak spędzić udany dzień w BiH!

19 grudnia 2022

Nasz pierwszy raz w Bośni i Hercegowinie! 

Na przełomie września i października kupiłam z Frankfurtu Hahn do Zagrzebia bilety za 60€ z jedną walizką 10 kg na przedłużony weekend. W tym roku dzień Zjednoczenia Niemiec wypadał w poniedziałek, więc jak ktoś za wczasu przemyślał sprawę, mógł wybrać się na przedłużony weekend bez konieczności brania urlopu. Najtaniej wypadły bilety do Zagrzebia, ale na stolice Chorwacji postanowiłam przeznaczyć tylko 1 dzień. Zostały mi więc dwa dni do dyspozycji. Po długich rozważaniach i poszukiwaniach, 2 dzień postanowiłam przeznaczyć na Jeziora Plitwickie, a 3 na Park Narodowy Una. Nigdy nie byłam w Bośni i Hercegowinie, więc ta propozycja wydała się niezwykle kusząca! Taką polecajkę dostałam od koleżanki na Instagramie, bo przyznam szczerze, że podczas tego wyjazdu w ogóle nie brałam pod uwagę BiH. Na szczęście dzięki niej pierwszy raz dojechałam do tego kraju i muszę przyznać, że wróciłam bardzo pozytywnie zaskoczona. Nie mogę się już doczekać kolejnego spotkania z nim, a Was tymczasem zapraszam na krótką relacje z jednodniowej wycieczki do Parku Narodowego Una!

Przystanek pierwszy: Bihać

Baza wypadowa

Nasza podróż rozpoczyna się w Zagrzebiu na lotnisku, gdzie wynajmujemy auto i ruszamy w ponad dwugodzinną podróż. O tym jak i za ile wynajęliśmy samochód przeczytacie tutaj. Kontrola na granicy przebiega sprawnie i tak o to po raz pierwszy jesteśmy w Bośni i Hercegowinie.

Gdzieś przeczytałam, żeby podczas pierwszego pobytu nie jechać do Bihać… o ironio losu! Na szczęście nie mieliśmy żadnych oczekiwań względem tego miejsca – po prostu przed wizytą w Parku chcieliśmy coś zjeść, wymienić pieniądze, a skoro już się tu zatrzymaliśmy – to zrobić szybką rundkę wokół miasta.

Gdzie zjeść?

W restauracji Panache! Spory wybór lokalnych dań, ale także tych międzynarodowych, smaczne jedzonko i przyzwoite ceny! Można śmiało zaglądać. 

Co warto zobaczyć w mieście:

  • Meczet Fethija – uważany jest za najstarszą budowlę gotycką w BiH. Powstał w XIII w. jako chrześcijański kościół, ale w okresie osmańskim został przemianowany na meczet
  • Kapitańska wieża i zburzony kościół – czyli pozostałość po dawnych murach miejskich i pozostałości XIX wiecznego kościoła zburzonego w trakcie II Wojny Światowej.
  • Osmańskie Mauzoleum – upamiętnia bohaterską postawę żołnierzy BiH, którzy w XIX wieku próbowali obronić niepodległość swojego kraju przed wojskami Austro-Węgierskimi. Niestety nieskutecznie.
  • Rzeka Una – ponadto polecam przespacerować się wzdłuż rzeki Una. Można tu zobaczyć stopnie wodne i poczuć przedsmak tego, co czeka tych, którzy wybierają się do Parku Narodowego Una!

Przystanek drugi: Park Narodowy Una – Martin Brod

O czym warto wiedzieć?

Park Narodowy Una, to stosunkowo młody obszar utworzony raptem w 2008 roku. Obejmuje on górny bieg rzeki Una i dolny bieg rzeki Unac. Nie wiem jak Wy, ale kiedy ja słyszę hasło „Park Narodowy” to od razu wyobrażam sobie liczne szlaki do spacerowania. Nie ukrywam, że byłam w szoku, kiedy dowiedziałam się, że po Unie nie da się tak spacerować. Nie ma tu wytyczonych szlaków, co najwyżej można iść drogą wśród aut. Dlatego nasz wyjazd to głównie podróż samochodem z postojami na podziwianie wodospadów.

W tym miejscu warto też dodać, że jadąc do Martin Brod w pewnym momencie skończyła się droga i jechaliśmy po gliniance. No cóż, ważne, że udało się dojechać.

Wodospady przy Martin Brod

Jest przełom września i października. Podobno oficjalne zakończenie sezonu jest w połowie września, choć pogoda wciąż piękna i przyjemna. Dla nas jednak to na plus, bo w Martin Brod jesteśmy sami! Nawet nie zapłaciliśmy 3 BAM za wejście, bo już nikogo nie było! Teren jest niewielki, warto przespacerować się po tutejszych ścierkach podziwiając wodospady z rożnej perspektywy.


Przystanek trzeci: Park Narodowy Una – Štrbački buk

Co jeszcze można zobaczyć po drodze?

Z Martin Brod wracamy dokładnie tą samą drogą, którą przyjechaliśmy. Kierujemy się teraz w stronę największego wodospadu na Unie – Štrbački buk. Po drodze mijamy malownicze miasteczko  Kulen Vakuf. Chcieliśmy zrobić krótki postój, ale po przeanalizowaniu dalszej drogi stwierdziliśmy, że mamy już niewiele czasu i odpuściliśmy.

Štrbački buk

Ostatni odcinek do największego wodospadu na Unie, to mnóstwo dziur na których można zgubić zawieszenie. Miejcie to na uwadze planując przyjazd tutaj i zarezerwujcie odpowiednią ilość czasu. Nie da się tu rozwinąć zbyt dużych prędkości.

Przed wjazdem na parking mijamy budkę strażniczą – tym razem musimy wyciągnąć drobne z kieszeni (14 BAM), więc dobrze, że wymieniliśmy trochę gotówki (za wejście do parku nie można płacić kartą).

Z parkingu kierujemy się na kładkę, która biegnie wzdłuż, a częściowo też nad wodospadem. Naszym oczom ukazuje się piękna 25 metrowa kaskada! Jesteśmy zachwyceni tym miejscem, a ja już żałuje, że nie udało mi się ogarnąć raftingu w tym miejscu. Próbowałam się skontaktować z dwoma centrami raftingowymi, ale niestety na przełomie września i października już nie tak łatwo ogarnąć ekipę na spływ. No cóż – innym razem!

Na Plitwice!

Największy wodospad na Unie był naszym ostatnim przystankiem, a my znów skierowaliśmy się w stronę chorwackiej granicy. Musieliśmy dostać się na Jeziora Plitwickie gdzie mieliśmy nocleg, a następnego dnia planowaliśmy przejście jednej z tras. Już niebawem kolejne wpisy z tej wycieczki!

Pozostałe wpisy z tej wycieczki:

Podobał Ci się wpis? Chcesz nas docenić? Zostaw serduszko/komentarz pod postem lub polub nas na Facebooku albo zaobserwuj na Instagramie. Ciebie nic nie kosztuje, a nas do dalszej pracy motywuje!  <3

Dziękuję, że jesteś! Twoja kawa pobudza mnie do działania i pomaga w prowadzeniu bloga! Moje teksty o podróżach po Niemczech to nierzadko jedyne wpisy po Polsku w Internecie. Jeśli chcesz poznać prawdziwe perełki i wspierać język polski w niemieckiej turystyce, to dobrze trafiłeś! Pomóż mi opisać Niemcy i świat po Polsku!

Postaw mi kawę na buycoffee.to

4 komentarze

  • Odpowiedz Magdalena 20 grudnia 2022 at 16:19

    wow, pięknie te wodospady wyglądają. Myślę nawet, że mogłoby mi się tam bardziej spodobać, niż przy wodospadach Krka czy Kravica

    • Odpowiedz womenofpoland 21 grudnia 2022 at 10:35

      Dużo osób mówiło mi, że Una właśnie dużo ładniejsza od Krka. Mi na razie ciężko porównać, bo nad Krka ostatni raz byłam 12 lat temu 😃

  • Odpowiedz Martyna Soul 24 grudnia 2022 at 00:25

    Uwielbiam takie miejsca! Wpisuję na listę!

  • Zostaw komentarz