Europa Hesja Niemcy Podróże

Lich – malownicze miasteczko w środkowej Hesji

10 listopada 2021
Na spontaniczny wypad!

Listopad nie jest moim ulubionym miesiącem jeżeli chodzi o naszą strefę klimatyczną. Pogoda jest coraz mniej stabilna, a zimne podmuchy wiatru przypominają mi o tym na każdym kroku. W takie dni ciężko zaplanować jakieś wyjazdy, ale na szczęście w Hesji jest mnóstwo urokliwych miasteczek, które są idealne na krótkie wypady „w oknach pogodowych”. W ten sposób rozpoczęła się nasza krótka wycieczka do Lich. To niewielkie miasteczko odkryliśmy właśnie podczas przerwy w deszczu, choć o jego istnieniu wiedzieliśmy już dużo wcześniej. Zwiedzaliśmy okolicę Lich w okresie letnim, dlatego nie zdziwcie się, że zobaczycie tu zdjęcia zarówno jesienne jak i letnie. Oczywiście wszystkie te miejscowości można zobaczyć w ciągu jednego dnia, bo nie zajmują one sporo czasu, ale na pewno będą ciekawą propozycją na zagospodarowanie wolnego dnia! Chodźcie! Opowiem Wam o Lich – miasteczku na Szlaku Muru Pruskiego!

Jak dojechać do Lich?

Do Lich można dojechać pociągiem z Frankfurtu nad Menem. Czeka Was przesiadka w Butzbach lub Giessen. Polecam tą pierwszą opcję, która Wam daje także możliwość zwiedzenia miasteczka, które słynie z najpiękniejszego rynku w Hesji! Z Butzbach możecie złapać autobus, którym dojedziecie do Lich. Całość zajmie Wam prawie 1,5 godziny.  Polecam kupić Hessen Ticket. Jak funkcjonuje taki bilety? Możecie przeczytać tutaj.

Jeśli przyjedziecie do Lich samochodem, polecam zaparkować na Parkplatz Schlossgasse.

Czy można chcieć czego więcej?

Malowniczy Lich ma do zaoferowania wszystko to, co typowe dla miasta średniowiecznego: wąskie, kręte uliczki, krzywe domy z muru pruskiego, wyremontowane domy patrycjuszy, pozostałości murów miejskich, a nawet pałac rezydencyjny. Lich jest także jednym z miast, które nigdy nie zostały zniszczone przez wojnę. Nawet wojna trzydziestoletnia z XVII wieku ominęła miasto! Zwiedzanie miasta, o którym po raz pierwszy wspomniano w 790 r., jest zatem wspaniałym przeżyciem. Można tu znaleźć ponad sto domów w piękną kratkę, które nie rzadko wpisane są na listę zabytków. Niewielka ilość mieszkańców sprawia, że Lich zachował małomiasteczkowy charakter. Koniecznie przespacerujcie się Kirchgasse i Oberstadt.

Rynek

Po tak pięknym miasteczku idąc na Rynek można oczekiwać czegoś więcej. Niestety, Rynek w Lich nie należy do zachwycających, choć jest miejscem spotkania dwóch najpiękniejszych ulic, o których wspomniałam wcześniej.

Budynek Ratusza jest natomiast jednym z nielicznych obiektów, które zamiast słynnej kratki reprezentują styl historyzmu. Wyjątkowo nieudany i odstający od reszty budynków obiekt, który wybudowano w XIX wieku.

Kościół Ewangelicki w Lich

Tuż obok Rynku znajduje się sporych rozmiarów kościół Ewangelicki. Został zbudowany w stylu późnego gotyku w XVI wieku. To ostatni tego typu kościół w Hesji. Właściwie to dość zadziwiające, że powstał w tym stylu, gdyż dominował już wówczas renesans. Jego wnętrze jest naprawdę ciekawe, więc polecam zajrzeć do środka. Styl kościoła to niejedyna nurtująca kwestia. Świątynia nie posiada też wieży, choć znajduje się w bezpośrednim sąsiedztwie wieży, tyle że jest ona częścią murów miejskich.

Pałac w Lich

Jeśli zaparkowaliście samochód na parkingu, który Wam poleciłam, to zanim jeszcze odjedziecie z Lich, lub na samym początku zwiedzania, polecam zajrzeć do zamku! Tak właściwie to pałac, wybudowany w stylu renesansowo-barokowym przez książąt Solms-Hohensolms-Lich. Zamek nadal jest w ich posiadaniu, dlatego nie można go zwiedzać. Mimo to zachęcam do choćby „rzucenia okiem” przez płot! 😉

Klasztor Arnsburg

Zaledwie 5 km od centrum Lich znajdują się ruiny klasztoru Arnsburg. Miejsce to zobaczyliśmy przy okazji innej, letniej wycieczki dlatego też tym razem nie zatrzymywaliśmy się tutaj. Polecam Wam jednak zajrzeć, bo pomimo, że z klasztoru został teraz sam szkielet, do którego na dodatek wejście kosztuje 2 euro, to i tak robi nie małe wrażenie. Polecam tylko mieć ze sobą monety, bo jest tam automat, który przyjmuje pieniądze. Możliwe, że ktoś bywa czasem w budce obok, ale jak my byliśmy, to nikogo nie było i dosłownie w samochodzie przeszukiwaliśmy schowki w poszukiwaniu drobniaków! 😀

Opactwo cystersów zostało założone w 1174 r. i zlikwidowane w 1803 r. w trakcie sekularyzacji. Po odejściu mnichów w 1810 r. majątek klasztorny przeszedł w ręce hrabiów Solms-Laubach, którzy do dziś używają części barokowych budynków jako zamku, podczas gdy późnoromańskie i wczesnogotyckie części kościoła zachowały się jako ruiny. W dawnym klasztorze od 1960 r. znajduje się cmentarz wojenny.

Münzenberg

Gdyby wciąż Wam było mało, to możecie podjechać jeszcze do miejscowości obok – Münzenberg! Znajdują się tam ruiny potężnego, średniowiecznego zamku, który wybudowano w XII wieku. Niestety zamek został zniszczony w XVII wieku podczas wojny trzydziestoletniej i nigdy nie został odbudowany. Ruiny poddano konserwacji i dziś za 3,5 euro można je zwiedzać. 

To już wszystko co dla Was przygotowałam! Mam nadzieję, że Wam się podobało.

Przy okazji koniecznie zajrzyjcie też do naszego najpopularniejszego wpisu z Hesji:

Jeżeli lubisz podróżować po Niemczech tak jak my i chcesz być z nami na bieżąco, albo może chcesz pochwalić się swoimi odkryciami w tym pięknym kraju, to zapraszamy do grupy: Podróże po Niemczech 

Podobał Ci się wpis? Chcesz nas docenić? Zostaw serduszko/komentarz pod postem lub polub nas na Facebooku albo zaobserwuj na Instagramie. Ciebie nic nie kosztuje, a nas do dalszej pracy motywuje!  <3

Brak komentarzy

Zostaw komentarz