Docenione przez Unię Europejską!
Z lekkim zawstydzeniem przyznaje, że jak na mnie o Alsfeld dowiedziałam się naprawdę późno i zupełnie przypadkowo. Siedziałam sobie w pracy, aż tu nagle wyskoczył mi niemiecki artykuł z listą 50 najpiękniejszych miasteczek w Niemczech. Zawsze czytam takie przeglądówki, bo choć 75% wyborów jestem wstanie w nich przewidzieć, to na szczęście w tych 25% da się znaleźć jeszcze coś nowego i ciekawego. W ten właśnie sposób znalazłam Alsfeld. Niewielkie 16 tysięczne miasteczko zlokalizowane jest około 100 km na północ od Frankfurtu nad Menem. Znajduje się na Szlaku Muru Pruskiego, a dodatkowo zostało wyróżnione przez Unię Europejską już w 1975 roku za wzorowe odrestaurowywanie zabytków i zachowanie miasta. W 2017 roku Niemcy wybrali miasteczko drugim najpiękniejszym miasteczkiem w Niemczech (1 miejsce zajął Bacharach). Jak więc widzicie sporo tych wyróżnień, a mimo to dowiedziałam się o tym miejscu nie dawno! Chodźcie i zobaczcie jak piękne jest to miasteczko!
Alsfeld– jak dojechać?
Do Alsfeld można dojechać pociągiem z Fuldy w ok. 30 minut. Jeśli zamierzacie odwiedzić tego dnia też inne miasteczka, to polecam kupić bilet regionalny – Hessen Ticket. Jak funkcjonują takie bilety? Możecie przeczytać tutaj.
Jeśli będziecie jechać samochodem, to polecam zaparkować na Parkplatz „Hinter der Mauer”.
Zamek Romrod
Zanim pojedziemy do Alsfeld zrobimy sobie krótki postów w Romrod. To miejscowość obok, dosłownie 5 minut samochodem. Znajduje się tutaj ciekawy zamek Romrod, którego historia rozpoczyna się już prawdopodobnie w XII wieku. Został wybudowany przez lokalnych Landgrafów, początkowo jako przeciwwaga dla biskupów Moguncji. Dziś w zamku znajduje się hotel, w którym można także zorganizować różnego rodzaju wydarzenia. Warto podjechać i zobaczyć przy okazji wycieczki do Alsfeld.
Rynek Alsfeld
Na zwiedzanie Alsfeld powinniście przeznaczyć około 2-3 godzin. Oczywiście wszystko zależy od Waszych potrzeb, czy zamierzacie robić dużo zdjęć, albo zatrzymać się na jakiś obiad czy inną przekąskę. My potrzebowaliśmy ponad dwóch godzin, ale to dlatego, że robimy dużo zdjęć.
Wycieczkę po miasteczku rozpoczynamy od wizyty na rynku. Jak na tak niewielkie miasteczko jest on naprawdę rozległy, a jego piękno sprawia, że pobliskie restauracje są pełne ludzi popijających Aperola. Gdyby nie brzęczący w uszach język niemiecki można byłoby poczuć się jak we Włoszech! 😀
Największą perełką rynku jest ratusz, który uważany jest za jeden z najpiękniejszych i najważniejszych ratuszy szachulcowych w Niemczech ze względu na swoją nietypową i bardzo ciekawą konstrukcje. Został wybudowany w latach 1512-16. Parter służył jako hala targowa, a na pierwszym piętrze wciąż znajdują się biura burmistrza i magistratu. Nie mam wątpliwości co do wspaniałości tego budynku i śmiało mogę go zaliczyć do najpiękniejszych ratuszy w Hesji!
Uliczki Alsfeld
Jeśli chcecie dokładnie poczuć klimat tego miasteczka, to polecam przespacerować się wszystkimi uliczkami w ścisłym centrum Alsfeld. Dzięki temu będziecie mieli okazje zobaczyć cały przekrój domków w kratkę. Większość z nich wpisana jest na listę zabytków, gdyż nierzadko na fasadach ich domów można przeczytać, że pochodzą z XV, XVI czy XVII wieku. Tutaj warto też dodać, że domy różnią się nie tylko kolorem, ale też konstrukcją.
Szczególnie polecam przespacerować Unter Fulder Gasse, której zwieńczeniem jest Leonhardsturm. Wiosną na jej szczycie gniazdują bociany!
Koniecznie zajrzyjcie też na Grabbrunnen! To niezwykle uroczy zakątek, który polecili mi lokalsi. Rzeczywiście nie sposób oderwać wzrok od tego miejsca
Bonus: Lauterbach
Przy okazji wizyty w Alsfeld zawitaliśmy też do Lauterbach. To malutkie miasteczko znajduje się na Szlaku Muru Pruskiego, co było dla nas wystarczającą zachętą żeby tutaj zajrzeć. No i rzeczywiście było tu kilka ciekawych domów w kratkę, ale szczerze powiedziawszy to miejscowość nas jakoś specjalnie nie urzekła. Początkowo miałam o niej w ogóle nie wspominać, ale później pomyślałam sobie, że jakbyście się zastanawiali czy warto jechać, to w sumie dobrze dać Wam znać, iż można ją pominąć.
Bonus: Schloss Eisenbach
Skoro dotarliśmy do Lauterbach, to już grzechem byłoby nie zajrzeć do pobliskiego Zamku Eisenbach. Od razu dodam, że zamek jest niedostępny i nie ma możliwości zwiedzania, o czym wiedzieliśmy, ale chcieliśmy chociaż go zobaczyć z zewnątrz. To całkiem ciekawa i monumentalna budowla z dużym potencjałem, więc dziwi mnie trochę, że tak sobie po prostu stoi bez żadnej fajnej infrastruktury. No cóż, może kiedyś się to zmieni!
I to już wszystko co dla Was przygotowałam!
Po więcej inspiracji z Hesji zapraszam na:
Jeżeli lubisz podróżować po Niemczech tak jak my i chcesz być z nami na bieżąco, albo może chcesz pochwalić się swoimi odkryciami w tym pięknym kraju, to zapraszamy do grupy: Podróże po Niemczech
Podobał Ci się wpis? Chcesz nas docenić? Zostaw serduszko/komentarz pod postem lub polub nas na Facebooku albo zaobserwuj na Instagramie. Ciebie nic nie kosztuje, a nas do dalszej pracy motywuje! <3
Dziękuję, że jesteś! Twoja kawa pobudza mnie do działania i pomaga w prowadzeniu bloga! Moje teksty o podróżach po Niemczech to nierzadko jedyne wpisy po Polsku w Internecie. Jeśli chcesz poznać prawdziwe perełki i wspierać język polski w niemieckiej turystyce, to dobrze trafiłeś! Pomóż mi opisać Niemcy i świat po Polsku!
Brak komentarzy