Europa Podróżnicze Inspiracje

Jak przechowuje zdjęcia? Moje największe skarby z podróży!

13 lipca 2021
Najważniejsza pamiątka!

Zdjęcia z podróży zawsze były dla mnie najważniejszą pamiątką! Pisanie bloga ma z tym oczywiście związek, ale nawet przed Internetową twórczością klikałam dużo zdjęć. Kiedyś nie każdy mógł sobie pozwolić na robienie dużej ilości zdjęć. Pamiętam jeszcze jak jako mała dziewczynka jeździłam z rodzicami na wakacje, a na zrobienie zdjęcia, miejsce musiało „sobie zasłużyć”. Cyfrówki powoli wchodziły do obiegu, ale zanim spowszechniały, popularne były klisze. Oszczędzano więc na robieniu zdjęć, a podczas pozowania niemal wstrzymywaliśmy oddech i robiliśmy wytrzeszcz! Modne też były okulary przeciwsłoneczne, bo można było na spokojnie zamknąć oczy i skupić się na minie. 😉 Dziś można pozwolić sobie na większy luz, a że niemal już każdy ma telefon z całkiem niezłym aparatem, to nagle okazuje się, że mamy MILIONY zdjęć (dobrze, że nie monet)! Sama potrafię zapełnić 16 GB kartę pamięci po weekendowym wypadzie. Jak więc selekcjonuje tak ogromną liczbę zdjęć przy dużej częstotliwości podróży? Chodźcie, opowiem Wam jak przechowuje zdjęcia!

Selekcja = usuwanie

Czy to po weekendzie, czy po dłuższej wycieczce, na początek wrzucam zdjęcia na kompa. Jest ich całkiem sporo, bo zawsze robię po kilka zdjęć. To moja niepisana zasada, którą nauczyło mnie doświadczenie. Nadal zdarza mi się dostrzegać niedoskonałości zdjęcia dopiero po publikacji w Internecie, których można było uniknąć. Dlatego na wszelki wypadek zawsze robię minimum dwa, ale zdarza mi się też dwadzieścia. Niektóre starannie przeglądam, inne wybieram bez namysłu. Resztę usuwam. Wiem, że brzmi brutalnie, ale czy potrzeba mi dziesięciu takich samych zdjęć? Oczywiście, że nie, więc wybieram tylko te najlepsze, bądź takie do których czuje sentyment. 

Obróbka zdjęć

Po wyselekcjonowaniu zdjęć rozpoczynam obróbkę. Zdjęcia obrabiam na swoim iPadzie w programie Lightroom. Podstawowa wersja jest za darmo i można z niej naprawdę dużo wycisnąć. Wcześniej zdjęcia obrabiałam w Photoshopie, a na aparacie zapisywałam w formacie RAW. Jednak przy tak dużej ilości zdjęć, okazało się to zbyt czasochłonne, a do tego zajmowało zbyt dużo miejsca. Pliki RAW są znacznie cięższe od klasycznego JPEG, dlatego szybko wróciłam do znanego wszystkim JPEG. Warto jednak mieć na uwadze, że JPEG ma już w sobie filtr, który jest automatycznie wgrywany przez Wasz aparat, dlatego kolory JPEG nie zawsze są pełnym odzwierciedleniem rzeczywistości. Dlatego też w moim przypadku ta obróbka jest dla mnie tak ważna, bo nie tylko wyprostuje kadr, ale mogę też poprawić delikatnie kolory. Przy okazji robię kolejną selekcje, bo przy pierwszej mogę przecież coś pominąć!

Jak przechowuje zdjęcia? Porządek musi być… w folderach!

Po skończonej obróbce i wtórnej selekcji, zdjęcia lądują w folderach na komputerze! W 90% są to zdjęcia z podróży, dlatego każdy kraj ma osobny folder. Następnie dziele zdjęcia na miasta, bo są takie kraje, z których mam kilka tysięcy zdjęć z różnych miast! A wiecie przecież jak to jest, że jak się zrobi zdjęcie jakiemuś fajnemu budyneczkowi, to potem nawet człowiek nie wie czy to było w Berlinie czy w Monachium! 😉 Jeśli odwiedzam te same miasta któryś raz, to zazwyczaj przy folderze dopisuje jeszcze datę, żeby zdjęcia się nie pomieszały. To bardzo przydatna kwestia, bo czasami nazwy zdjęć lubią się powtarzać i komputer zmusza nas do zmiany nazwy. Żeby uniknąć zbędnej roboty, oddzielam po prostu zdjęcia zrobione w tym samym miejscu w różnych odstępach czasowych.

Weinheim

Jak przechowuje zdjęcia? Backup musi być!

Mój komputer ma już 8 lat, ale nawet gdyby była to nówka sztuka nieśmigana, zabezpieczenie musi być! Nigdy nie można ufać elektronice w 100%! Zawsze może się przydarzyć nieszczęśliwy wypadek, dlatego kopie zdjęć warto zrobić w innych miejscach. Oprócz komputera, na którym powstał ten tekst, pełna kopia wszystkich zdjęć znajduje się na zewnętrznym twardym dysku oraz moim iPadzie. Dodatkowo, najpiękniejsze perełki trzymam na Internetowych dyskach. Bardzo ciekawy i przejrzysty dysk do trzymania zdjęć oferuje też CEWE MyPhotos – prosty i intuicyjny interfejs ułatwiający zgrywanie aktualnych fotografii i wideo. Można na nim skatalogować zdjęcia w intuicyjny sposób – poprzez geolokalizacje, oznaczanie osób, lub w sposób chronologiczny. Koniecznie zajrzyjcie na ich stronkę, na której znajdziecie dokładny poradnik w jaki sposób możecie przechować zdjęcia!

Drukowanie znów modne?

Oczywiście! Zwłaszcza kiedy jest tyle pięknych możliwości! Sama jestem posiadaczką fotoksiążki, która powstała z moich greckich wakacji. To naprawdę piękna pamiątka, nie tylko dla podróżników, ale też dla tych, którzy w szczególny i wyjątkowy sposób chcą zachować swoje wspomnienia. Fotoksiążka to niejedyna możliwość! Zdjęcia można też wydrukować na kubkach, magnesach czy w postaci szalenie modnych negatywów do zawieszenia na światełkach czy mapie świata! Także posiadam tego typu gadżety i gdy mam gości, zawsze słyszę „ochy i achy”. 🙂  

A Wy macie jakieś swoje sposoby na przechowywanie zdjęć? A może macie jakieś ciekawe gadżety ze zdjęciami? Koniecznie dajcie mi znać, bo sama ciągle szukam inspiracji! 🙂

*Wpis powstał we współpracy z CEWE.

Podobał Ci się wpis? Chcesz nas docenić? Zostaw serduszko/komentarz pod postem lub polub nas na Facebooku albo zaobserwuj na Instagramie. Ciebie nic nie kosztuje, a nas do dalszej pracy motywuje!  <3

 

Brak komentarzy

Zostaw komentarz