Z rozpędu!
To był prawdziwie zamkowy weekend! Najpierw podczas przejazdu z Krakowa do Warszawy zrobiliśmy dodatkowe kilkadziesiąt kilometrów żeby zobaczyć Krzyżtopór. Tego samego dnia zatrzymaliśmy się jeszcze w Zamku Czersk. Napędzani niewidoczną siłą, kolejnego dnia ruszyliśmy do Ciechanowa, żeby zobaczyć drugi (po Zamku Królewskim w Warszawie) najlepiej zachowany zamek książąt mazowieckich. Nie była to nasza pierwsza wycieczka w te rejony, bo Ciechanów odwiedziliśmy już kilka lat temu. Niestety, pocałowaliśmy wtedy klamkę, co wcale nas nie zniechęciło żeby zajrzeć tu ponownie! 😀 Tym razem także nam się nie poszczęściło, bo z powodu Koronawirusa tylko część ekspozycji była dostępna. Mimo to, wyjazd zaliczymy do udanych. Udało nam się zrobić kilka fajnych zdjęć i poznać nieco lepiej historię zamku. Zobaczcie zatem jakie tajemnice za tymi grubymi murami skrywa Zamek książąt mazowieckich w Ciechanowie.
Zamek książąt mazowieckich w Ciechanowie – dojazd
Za pierwszym razem do zamku przyjechaliśmy pociągiem z Warszawy. Z tego co widzę, to nadal jest taka możliwość, a duża częstotliwość pociągów sprzyja zaplanowaniu niskobudżetowej wycieczki! Przejazd trwa około godzinki. Z dworca jest kawałek do przejścia, ale spacer nie powinien Was specjalnie znużyć.
Za drugim razem przyjechaliśmy do Ciechanowa samochodem. Podróż także trwała około godziny. Tuż przy zamku znajduje się parking, który w tygodniu jest płatny, ale w weekendy można zaparkować za darmo.
Wejście na dziedziniec zamku jest darmowe. Obecnie dla zwiedzających dostępna jest wystawa archeologiczna. Niestety baszta pozostaje zamknięta. Przed przyjazdem warto sprawdzić godziny otwarcia na oficjalnej stronie zamku.
Zamek książąt mazowieckich w Ciechanowie – budowa
Ciężko stwierdzić kiedy dokładnie rozpoczęła się budowa zamku. Panuje zgodne przekonanie co do XIV wieku, ale czy to było bliżej 1355 czy 1399, to wiedzą tylko Ci, którzy wtedy żyli. Mazowsze było wówczas osobnym księstwem po rozbiciu dzielnicowym, narażonym szczególnie na najazdy Litwinów i Krzyżaków (czyli tak jak Czersk). Panował wówczas Siemowit III, ale to jego synowi Januszowi I przypisuje się „rozkwit” tych ziem. Janusz I zmienił najpierw obliczę grodu Czersk, w którym wybudował murowany zamek. Następnie zajął się Ciechanowem, które w 1400 roku uzyskało prawa miejskie, a zamek stał się też rezydencją Janusza I.
Zamek książąt mazowieckich w Ciechanowie – niczym z Aladyna 😉
Cechą charakterystyczną zamku w Ciechanowie jest dużych rozmiarów dziedziniec. Ten atrybut wraz z dwoma przednimi wieżami przypomina wczesnośredniowieczne zamki z Bliskiego Wschodu – zamki bizantyjskie. Miały one podobne przeznaczenie. W trakcie ataku wroga, ludność miejska mogła się schronić w jego murach wraz z najcenniejszym dobytkiem. Teraz już wiemy skąd w zamku tak duży i niezagospodarowany dziedziniec.
Dodatkową ochroną zamku były bagniste rozlewiska rzeki Łydyni. Nic dziwnego, że nigdy nie został zdobyty pomimo licznych prób, co potwierdzają wykopaliska archeologiczne.
Na przełomie XV i XVI wieku zamek zaczął popadać w ruinę i tracić na znaczeniu. Po przekazaniu go w ramach posag królowej Bonie rozpoczęto pewne prace remontowe, ale bez większego efektu. Królowa wkrótce opuściła Polskę, a zamek pozostał sam sobie.
Zamek książąt mazowieckich w Ciechanowie także utonął
Smutny los spotkał zamek w trakcie Szwedzkiego Potopu. Podobnie jak większość zamków w tym okresie został splądrowany i spalony. W późniejszych czasach swoją cegiełkę dołożyli (a raczej zabrali) Prusacy. Po przejęciu tych ziem po rozbiorach Polski z ruin zamku zabrali cegły pod budowę browaru w Opinogórze.
Dopiero lata 60 ubiegłego wieku przyniosły stopniowy proces restauracji zamku. O ile sama budowla jest niezwykle imponująca w porównaniu do Czerska, o tyle obecnie nie można wejść nawet na basztę. Ekspozycja także jest uboga. Szkoda, bo jest to miejsce o ogromnym potencjale, a wydaje się być trochę zapomniane.
Zamek książąt mazowieckich w Ciechanowie, pomimo bogatej historii nie ma obecnie zbyt wiele do zaoferowania. Szkoda, ale może wkrótce się to zmieni? Na ten moment nie jest to miejsce, do którego warto jechać przez pół Polski. Podobnie jak Zamek Czersk – jeśli mieszkacie w pobliżu, to pewnie, warto wpaść i zajrzeć, albo jeśli będzie po drodze!
To już wszystko co dla Was przygotowałam. 🙂
Podobał Ci się wpis? Chcesz nas docenić? Zostaw serduszko/komentarz pod postem lub polub nas na Facebooku albo zaobserwuj na Instagramie. Ciebie nic nie kosztuje, a nas do dalszej pracy motywuje! <3
2 komentarze
Jak zawsze piękne fotki 😁
Dzięki Olu ❤️