Tyle słońca w całym mieście!
Fryburg Bryzgowijski (potocznie zwany po prostu Fryburgiem) był naszym kolejnym (obowiązkowym) punktem podczas 10 dniowej objazdówki. Właśnie skończyliśmy zwiedzać Alzację i ponownie ruszyliśmy w kierunku naszych zachodnich sąsiadów. We Fryburgu zatrzymaliśmy się na kilkugodzinny postój. Jak się później okazało, była to wystarczająca ilość czasu na zobaczenie zabytkowej części miasta wraz ze wzgórzem zamkowym. Tego dnia głównie towarzyszyły nam chmury, choć słońce z nimi dzielnie walczyło! A podobno Fryburg to najbardziej nasłonecznione i najcieplejsze miasto w Niemczech. Potwierdzają to chociażby ogromne elektrownie słoneczne zlokalizowane w pobliżu miasta. Jednak nie samym słońcem Fryburg żyje. Jeśli ciekawi Was, co jeszcze ma do zaproponowania historyczna stolica Bryzgowi, to zapraszam na wpis!
Fryburg Bryzgowijski – jak się tutaj dostać?
W pobliżu Fryburga znajduje się lotnisko, które obsługuje 3 duże miasta: Bazylea, Miluza i Fryburg. Z Polski dotrzemy tu tanimi liniami z wielu miast (Ryanair czy Easy Jet). My natomiast przylecieliśmy do Baden-Baden, skąd ruszyliśmy do Heidelbergu, a potem do Alzacji. Przyjechaliśmy z Colmaru autobusem do Breisach, gdzie czekała nas przesiadka na pociąg, do Fryburga (tutaj można sprawdzić ceny i rozkład). Bagaże zostawiliśmy w skrytkach na dworcu, które kosztowały nas (chyba) 4 euro.
Fryburg Bryzgowijski – Co warto zobaczyć?
Stare miasto we Fryburgu jest na tyle małe, że bez problemu możecie się tutaj poruszać wyłącznie pieszo. Nie zajmie Wam to też wiele czasu, ale jestem pewna, że Fryburg dostarczy Wam wielu wspaniałych widoków i atrakcji.
W związku z tym, że przyjechaliśmy na dworzec główny, to z tego miejsca rozpoczynamy naszą przygodę z Fryburgiem Bryzgowijskim. Docelowo, chcieliśmy od razu udać się w stronę starego miasta, ale jeszcze dobrze nie opuściliśmy terenu dworca, a już udaliśmy się w przeciwnym kierunku! 😛 Wszystko za sprawą potężnego kościoła, który ukrywał się w dali za drzewami. Ze względu na jego monumentalną posturę i ciekawą kolorystykę postanowiliśmy się przyjrzeć mu z bliska. Z pobliskiej kładki Herz-Jesu-Kirche prezentował się całkiem niebanalnie, więc postanowiliśmy już nie wchodzić do środka i z powrotem ruszyliśmy w stronę Starówki.
W drodze do Altstadt (stare miasto) mijamy kolejne ciekawe budynki. Szczególnie naszą uwagę przykuł nowoczesny budynek biblioteki uniwersyteckiej. Szklana zabudowa zdaje się trochę nie pasować do brązowego (przynajmniej takie mamy wrażenie, że we Fryburgu dominuje kolor brązowy) Fryburga, ale z drugiej strony wygląda niezwykle intrygująco. Przy okazji, na naszej karcie pamięci zapisujemy też zdjęcie uniwersyteckiego kościółka, który znajduje się nieopodal.
Fryburg Bryzgowijski – Co warto zobaczyć? Schwabentor!
Schwabentor to brama, która do XVI wieku była jedynym wejściem do miasta. Dawniej, Fryburg był zabudowany ze wszystkich stron murami, które uniemożliwiały wejście do miasta. Schwabentor wybudowano na początku XIII wieku, ale jego pocztówkową wieże dopiero pod koniec XVI wieku. Co ciekawe, w 1901 roku zdecydowano się podnieść bramę tak, żeby tramwaj mógł pod nią przejechać. Po zrealizowaniu tego projektu odbudowano również wieżę, którą z 22 metrów podniesiono na wysokość 60 metrów.
Fryburg Bryzgowijski – Co warto zobaczyć? Münsterplatz!
Münsterplatz to główny i największy plac Fryburga, przy którym znajduje się XIII wieczna Katedra Najświętszej Marii Panny. Podobno jest to najważniejszy zabytek miasta i jak na nasze szczęście przystało – zamknięty na cztery spusty! 😉 Jak na złość, katedra była akurat w remoncie. Nie dość, że nawet wnętrze było zamknięte, to jeszcze z zewnątrz ciężko było o dobre ujęcie, ponieważ katedra niemal cała stała w rusztowaniu. No trudno, musieliśmy się nacieszyć tym co nam było dane. 😛
Przynajmniej zabytkowy Dom Towarowy z 1532 roku nie był w remoncie (choć budynek już obok tak). 😀 Jego charakterystyczną cechą jest przepiękna czerwona fasada, zdobiona kolorowymi wieżyczkami. Uwagę przykuwa też znacznie mniejszy żółty domek. To stara wartownia, która dzisiaj pełni znacznie przyjemniejszą funkcję, bo znajduje się tutaj Dom Win Badeńskich!
Pomimo, że na Münsterplatz dotarliśmy w godzinach popołudniowych to jeszcze zdążyliśmy załapać się na targ. Dzięki temu, udało nam się złapać na pysznego Currywursta z frytkami za 6 euro z foodtracka. Podobno regionalną kiełbaską jest długa czerwona, ale niestety nie mieliśmy okazji jej spróbować!
Fryburg Bryzgowijski – Co warto zobaczyć? Bächle!
Jeśli doszliście już na starówkę, to na pewno zauważyliście dziwne małe kanaliki płynące wzdłuż ulic. Są to słynne fryburskie Bächle, nie rzadko nazywane też wizytówką miasta. Są zasilane z pobliskiej rzeki Dreisam. Dawniej pomagały strażakom gasić pożary, które były dość częstym zjawiskiem we Fryburgu. Dziś stanowią lokalną atrakcję i pamiątkę po dawnych czasach! 🙂
Fryburg Bryzgowijski – Co warto zobaczyć? Urocze uliczki!
Fryburg to także wspaniałe i klimatyczne uliczki. Daleko mu do turystycznych niemieckich klasyków, dlatego bardziej ukryte miejsca są synonimem ciszy i spokoju! 🙂
Fryburg Bryzgowijski – Co warto zobaczyć? Wzgórze zamkowe (Schlossberg)!
Obowiązkowym punktem naszej wycieczki po Fryburgu było wzgórze zamkowe. Jest to część Schwarzwaldu, który próbuje za wszelką cenę wedrzeć się miasta! (przynajmniej tak to wygląda) 😉 Na wzgórze zamkowe jeździ kolejka, która nie należy do najtańszych atrakcji. Przejazd w dwie strony kosztuje ok 6 euro i uwaga: kolejka nie wyjeżdża na samą górę! Jeśli chcecie dojść do zabytkowej wieży czeka Was jeszcze kilkunastominutowy spacer, ale po niebyt dużym nachyleniu. My zdecydowaliśmy się na wjazd kolejką ze względu na ograniczony czas i lenistwo… 😀 Jeśli zdecydujecie się całą trasę przejść o własnych siłach, to podejrzewam, że z godzinkę trzeba liczyć!
Schlossberg to naprawdę piękne i zielone tereny, pełne ciszy i spokoju. Pomimo dość dobrej pogody nie spotkaliśmy tutaj zbyt wielu ludzi. Może to i dobrze, bo przynajmniej wchodząc na zabytkową wieże nie musieliśmy się przeciskać przez tłumy ludzi! A wierzcie nam, warto tu przyjść, bo widoki na Fryburg są przepiękne! 🙂
Co warto spróbować? Tort Szwarcwaldzki!
Na sam koniec, zupełnie przypadkiem, odkryliśmy w sklepie z pamiątkami magnesy z Torcikiem Szwarcwaldzkim. Zdziwieni, zaczęliśmy się zastanawiać skąd takie magnesy się tutaj znalazły. Dopiero jak wypowiedzieliśmy jeszcze raz na głos nazwę tego torcika, to wtedy zrozumieliśmy, że jesteśmy przecież w miejscu pochodzenia tego specjału! Według dokumentów przechowywanych w archiwum Tübingen wynalazcą tortu jest cukiernik Erwin Hildenbrand z Café Walz w miejscowości Tübingen, która w latach 1818 do 1924 należała do okręgu szwarcwaldzkiego. Mimo to, dokładne pochodzenie tego specjału nie jest jasne i nie koniecznie należy je łączyć z Schwarzwaldem. Nie zastanawiając się jednak zbyt wiele nad historią torciku, szybko sprawdziliśmy gdzie serwują najlepszy specjał w mieście. Internety podpowiedziały nam, żeby pójść do Kolben Kaffee, co była znakomitym wyborem. Nie dość, że wypiliśmy super pyszne cappucino, to jeszcze dostaliśmy potężny (i równie znakomity) kawałek Tortu Szwarcwaldzkiego! A to wszystko kosztowało nas zaledwie 8 euro (dwie kawy + torcik). Także z ręką na sercu możemy polecić! 🙂
Na torciku zakończyliśmy nasze voyage po Fryburgu Bryzgowijskim. Wróciliśmy z powrotem na Dworzec Główny, skąd mieliśmy Flixa do Meersburga.
To już wszystko co dla Was przygotowaliśmy. Mamy nadzieję, że wpis Fryburg Bryzgowijski – co warto zobaczyć okazał się dla Was przydatnym postem w planowaniu podróży! 🙂
Chcesz wiedzieć jak zorganizowaliśmy sobie taką wycieczkę? Ile nas to dokładnie kosztowało, kiedy kupowaliśmy bilety, kiedy noclegi, itp.? Przeczytaj nasz dedykowany wpis, w którym znajdziecie odpowiedzi na te (i inne) pytania!
Jeżeli lubisz podróżować po Niemczech tak jak my i chcesz być z nami na bieżąco, albo chcesz może pochwalić się swoimi odkryciami w tym pięknym kraju, to zapraszamy na grupę: Podróże po Niemczech 🙂
Podobał Ci się wpis? Chcesz nas docenić? Zostaw serduszko/komentarz pod postem lub polub nas na facebooku albo zaobserwuj na Instagramie. Ciebie nic nie kosztuje, a nas do dalszej pracy motywuje! 🙂 <3
3 komentarze
💙
😍
Bardzo ładnie opisana wycieczka po Freiburgu. Nakreśliła Pani tutaj ogólny opis tego miasta. Przyjeżdzam tutaj często i za każdym razem odkrywam tu coś nowego. Freiburg to piękne i kolorowe miasto. Dla Polaków bardzo mylnie podawana nazwa miasta jako Fryburg. Wbijając w nawigację Fryburg nawigacja prowadzi nas do Szwajcari gdzie znajduje się prawdziwy Fryburg. to 60 km z Freiburga do Fryburga. Pozdrawiam z Freiburga a nie z Fryburga.