Nieznany Cud Natury
To już nie po raz pierwszy na trasie Kraków-Warszawa dokładamy trochę kilometrów żeby zobaczyć coś nowego. Zazwyczaj zatrzymywaliśmy się w województwie świętokrzyskim na wysokości Chęcin, a nawet dojechaliśmy do Zamku Krzyżtopór. Tym razem dołożyliśmy trochę kilometrów w województwie łódzkim. Zatrzymaliśmy się w Tomaszowie Mazowieckim, miejscu szczególnie bliskim mojemu sercu. To właśnie stąd pochodzi rodzina mojego Taty. W Tomaszowie bywałam naprawdę często kiedy byłam mała. Często też jeździliśmy do pobliskiej Spały – to naprawdę piękne i wciąż mało znane turystyce krajowej tereny. Fani historii także znajdą tu coś dla siebie. Liczne bunkry czy unikatowy sprzęt wojenny, to tylko kilka pamiątek po froncie wojennym, na linii którego znalazł się Tomaszów Mazowiecki. Choć dzisiejsze miasto nie jest zbyt atrakcyjnym miejscem, to jak już wspomniałam otaczają go wspaniałe okoliczności przyrody. To właśnie im poświęcam w głównej mierze ten wpis. Oto Niebieskie Źródła, a tuż obok Skansen Rzeki Pilicy. Główni bohaterowie dzisiejszego wpisu! Zapraszam!
Niebieskie Źródła – parking
Jeśli wybieracie się te rejony samochodem, to warto zaparkować przy Skansenie. Podczas naszej wizyty parking kosztował 5 zł. Polecam też wpisać w Google Maps nazwę Skansenu, bo Niebieskie Źródła mogą Was wywieźć w pole! 😀 Można tam nawet zaparkować auto na dziko, ale nie dam Wam gwarancji, że nikt się do Was o to nie przyczepi…
Niebieskie Źródła – historia
Pierwsze wzmianki pisane o Niebieskich Źródłach pochodzą już z XVIII wieku. Znane też były pod nazwami tj. jak „Modry Stok”, „Modre Wody”, „Błękitna Woda”, „Jezioro Błękitne”, „Kolorowe Źródła” czy wreszcie „Błękitne Źródła”. U ujścia źródeł stał młyn, do którego później dobudowano karczmę. Obydwa obiekty zostały zniszczone w 1939 roku.
Miejsce to od dawna cieszyło się sławą i uznaniem, które dotarło nawet do Cara Mikołaja II. Piękno źródeł sławiono w legendach i poezji, a ich urodę podziwiało wielu podróżników i wybitnych badaczy przyrody. Wodzie przypisywano nawet właściwości lecznicze. Na początku XX wieku planowano tu urządzić kurort leczniczy. W tym samym czasie rozpoczęto też zarobkowe czerpanie wody z Niebieskich Źródeł, która sprzedawana była okolicznym mieszkańcom.
W latach 30. XX w. władze Tomaszowa Maz. podjęły próbę przekształcenia „Niebieskich Źródeł” w park turystyczno-przyrodniczy. W tym celu usypano groblę i wykopano sztuczne kanały, oddzielające trzy duże wyspy. Pracę przerwał wybuch II Wojny Światowej. Niemieccy okupanci także docenili piękno tutejszej przyrody, gdyż zamierzali zbudować ośrodek wypoczynkowy nad źródłami.
Dopiero w 1961 roku utworzono tu Rezerwat Przyrody „Niebieskie Źródła”, co zaowocowało większą ochroną tego unikatowego w skali europejskiej zjawiska przyrodniczego.
W zależności od wyboru trasy, spacer wzdłuż źródeł może być krótką 20 minutą przechadzką, bądź też znacznie dłuższą wycieczką.
Niebieskie Źródła to baseny wywierzyskowe
Wywierzyska to źródła krasowe, czyli miejsce wypływu wód ze szczelin w skałach wapiennych. Sprawiają wrażenie bulgocących gejzerów za sprawą pulsującego białego piasku, spod którego wydostaje się woda. Wyjątkowa barwa wody jest natomiast zjawiskiem o charakterze optycznym. Czysta woda z wapiennych źródeł pochłania promienie czerwone, przepuszcza zaś odbite od dna fale niebieskie i zielone, które możemy obserwować. Co ciekawe, barwa wody zależy od pory dnia oraz pogody! Ich wydajność jest stosunkowo duża, choć bywały okresy kiedy źródła przestawały bić. Związane to było z nadmierną eksploatacją studni głębinowych zlokalizowanych po przeciwnej stronie rzeki. Niewielkie są natomiast wahania temperatury wody. Średnia roczna wynosi 9 stopni Celsjusza. Zimą woda nie zamarza.
Skansen Rzeki Pilicy
Odwiedzić Niebieskie Źródła i pominąć Skansen? Toż to grzech! Koniecznie uwzględnijcie to niewielkie muzeum w swoich planach, zwłaszcza że znajduje się tutaj kilka naprawdę ciekawych obiektów! 🙂
Bilety wstępu kosztowały nas 9 zł. Aktualne godziny otwarcia można sprawdzić na Oficjalnej Stronie Skansenu.
Tuż przy samym wejściu po lewej stronie, znajduje się pierwsze, szalenie ciekawe miejsce, a mianowicie leśna toaleta Cara Mikołaja II! Car uwielbiał polować w pobliskich lasach, a że musiał zawsze świetnie wyglądać, to nie mogło zabraknąć mu leśnego przybytku w pełnej krasie! 😀 Obiekt pochodzi z pobliskiej Spały.
Imponujący jest także budynek przeniesiony z Ośrodka Hodowli Żubrów w Książu. Przechowywano w nim kiedyś paszę dla Żubrów. Z budynkiem wiążę się dość ciekawa historia z prezydentem Ignacym Mościckim w roli głównej. W 1934 roku Kanadyjska Polonia podarowała prezydentowi cztery bizony, na potrzeby których stworzony został wspomniany zwierzyniec. Bizony zaczęto krzyżować z żyjącymi w puszczy Żubrami. Kres tej hodowli położył wybuch II Wojny Światowej. Po wojnie hodowle żubrów wznowiono, ale z czasem postanowiono też wybudować nowoczesną architekturę. Zabytkowa spiżarnia została zatem bezpłatnie przekazana do skansenu jako przykład architektury leśnej z okresu międzywojennego.
Bez wątpienia najpiękniejszym obiektem w skansenie jest poczekalnia stacji kolejowej Wolbórka. Z nią także powiązana jest znana polska osobistość – Władysław Stanisław Reymont. W 1880 roku jego ojciec zakupił młyn wodny i kawałek ziemi w odległej zaledwie o 3 km wsi Wolbórka. Reymont nie raz bywał na wspomnianej stacyjce o czym świadczą sygnowane nazwą „Wolbórka”. utwory literackie, wysyłane do pism warszawskich. Stacyjka reprezentuje tzw. styl uzdrowiskowy, który rozpowszechnił się w całej Europie w latach 80. XIX w. Podobno takich stacji na trasie Warszawa-Wiedeń było kiedyś znacznie więcej, ale tylko Wolbórka przetrwała.
Przyznam szczerze, że nigdy nie fascynowały mnie sprzęty wojskowe, ale warto też o nich wspomnieć w kontekście skansenu ze względu na wyjątkową maszynę jaka się tu znajduje. Poniżej możecie zobaczyć zdjęcie ciągnika artyleryjskiego wyłowionego w 1999 roku z Pilicy. To jedyny zachowany na świecie egzemplarz z ciągników artyleryjskich, który nawet udało się uruchomić! 🙂
Czy słyszeliście wcześniej o Tomaszowie Mazowieckim i jego atrakcjach?
Oczywiście wspomniane wyżej atrakcje skansenu to nie jedyne obiekty jakie się tam znajdują, ale te najbardziej przykuły moją uwagę. Mam nadzieję, że zachęciłam Was do odwiedzin tego mało znanego miejsca.
Dajcie znać czy słyszeliście kiedyś o atrakcjach Tomaszowa Mazowieckiego i czy udało mi się Was zachęcić do odwiedzin tego miejsca!
Podobał Ci się wpis? Chcesz nas docenić? Zostaw serduszko/komentarz pod postem lub polub nas na Facebooku albo zaobserwuj na Instagramie. Ciebie nic nie kosztuje, a nas do dalszej pracy motywuje! <3
Brak komentarzy