Lato w mieście
Tegoroczne wakacje spędzamy wyłącznie w naszym kraju. Po raz ostatni jego granice opuściliśmy pod koniec maja, a następna zagraniczna podróż szykuje się dopiero w październiku. Jak na podróżników przystało, nie spędzamy wyłącznie weekendów w domu. Mamy mnóstwo polskich zaległości i to nawet tych w najbliższej okolicy! Lato to świetny moment na ich odkrycie, zwłaszcza miejsc sezonowych. Jeśli ciągle nie macie pomysłu co robić w niedzielę, żeby nie tracić całego dnia i jesteście z Warszawy lub jej okolic, to trafiliście idealnie. Mam dla Was pomysł na kolorową niedzielę! Zapraszam do Ogrodu Botanicznego w Powsinie i na pobliskie słoneczniki!
Ogród Botaniczny w Powsinie
Na południu Warszawy, nieopodal Wilanowa, na 40 hektarach znajduje się jeden z najpiękniejszych ogrodów w jakich byłam! Historia Ogrodu Botanicznego w Powsinie zaczyna się już w 1928 roku, kiedy rozpoczęto starania o jego utworzenie. Nikt się wówczas nie spodziewał, że będzie to tak długotrwały proces, a pierwsze kwiaty zostaną posadzone dopiero 50 lat później! Kolejne 10 lat to okres projektowania, sadzenia i pielęgnacji roślin. Dopiero w 1990 roku udostępniono go do zwiedzania publicznego.
Dziś, prawie 20 lat po otwarciu, Ogród Botaniczny w Powsinie, może pochwalić się wieloma gatunkami roślin i kwiatów. Oprócz klasycznych roślin drzewiastych, można zobaczyć też: rośliny tropikalne i subtropikalne w specjalnej szklarni, kolekcje flory polskiej, bylin, roślin cebulowych i kłączowych, roślin warzywnych, sadowych, leczniczych oraz narodową kolekcje odmian róż.
Największym skarbem Ogrodu jest właśnie Narodowa Kolekcja Róż, która jest największą w Polsce i liczącą się w świecie. Do zobaczenia jest kilkaset gatunków róż, zaprezentowanych w różnych częściach ogrodu.
Moim ulubionym miejscem w ogrodzie, została tropikalna szklarnia. Znajdujące się w niej rośliny i wysoka temperatura, przenoszą do odległego świata tropików. Warto się w nim na chwilę zatracić!
Godziny otwarcia oraz ceny biletów polecam sprawdzać na bieżąco na oficjalnej stronie ogrodu.
Rajskie słoneczniki!
Jeśli ciągle mało Wam kwiatów i macie ochotę na sesję w słonecznikach, to już Wam piszę, gdzie taką można zrobić. Miejscówkę poleciła mi „instagramowa koleżanka”. Niestety, na początku lipca warszawskie pole słoneczników było już mocno przekwitnięte. Zadowoliłam pozostałymi resztkami (no bo zawsze coś), a po resztę przyjadę za rok! Słoneczniki można znaleźć w drodze z Wilanowa do Powsina, tuż przy trasie. Podczas sesji zdjęciowej Google Maps, pokazało mi, że znajdujemy się przy skrzyżowaniu Historycznej i Wiedeńskiej. Jedyny problem, to kwestia zaparkowania auta, którego nie ma za bardzo gdzie zostawić. Nam udało się w jakiejś zatoczce, ale najlepiej przyjechać tu na rowerze, po idealnie przygotowanej do tego trasie rowerowej! To jak? Widzimy się za rok w słonecznikach? 🙂
To już wszystko co chciałam Wam przekazać. Trochę krótko, ale mam nadzieję, że jakąś dawkę inspiracji udało mi się w Was zaszczepić. 🙂
Jeśli szukacie ciekawych, kwiatowych miejsc na sesje zdjęciowe, to polecam jeszcze Ogród Pełen Lawendy koło Krakowa.
A Wam udało się znaleźć w tym roku słoneczniki w Polsce? Jeśli tak, to koniecznie zdradźcie miejscówkę w komentarzu! 🙂
Podobał Ci się wpis? Chcesz nas docenić? Zostaw serduszko/komentarz pod postem lub polub nas na facebooku albo zaobserwuj na Instagramie. Ciebie nic nie kosztuje, a nas do dalszej pracy motywuje! <3
2 komentarze
Słoneczniki przy ul. Przyczółkowej jeszcze nadal są piękne. Wczoraj tam byłam. Z parkowaniem też nie manajmniejszego problemu. Trzeba (jadąc od Centrum) skręcić z Przyczółkowej za Biedronką w prawo w ul. Pałacową a z Pałacowej w lewo w ul. Wiedeńską.
Dzięki za informacje Ewa 🥰