Europa Małopolska Podróże Polska

Ogród pełen lawendy (i maków) – polskie pole lawendy

10 czerwca 2018

Polskie pole lawendy

Wiosna w tym roku rozpieszcza nas niesamowicie! Rzadko się zdarza, żeby tak piękna, słoneczna i ciepła pogoda utrzymywała się w Polsce (przynajmniej w Krakowie) przez tak długi okres czasu. Właściwie, to nie pamiętam kiedy po raz ostatni mieliśmy tak udaną pogodę o tej porze roku. Choć wiosna przyszła z lekkim opóźnieniem, to nie można jej niczego zarzucić! Media społecznościowe ogarnął szał pięknych zdjęć wśród kwiatów. A, że pogoda dopisuje, to zdjęć jest mnóstwo! Bo każdy miał czas i okazję je zrobić, a kwiaty dały w tym roku niesamowity popis swoich możliwości. Zaczęło się, jak co roku, od fioletowego szaleństwa w górach. Krokusy już na stałe zapisały się w nasze fotograficzne kalendarze. Potem, poszło już gładko. Pojawiły się kwiaty magnolii, wiśni, forsycji itd. Na wielu instagramowych profilach było pięknie, świeżo i kolorowo. Kto nie był w tym roku na wiosnę w Polsce ma czego żałować! Bo wiosna w tym roku jest tak piękna, że nawet lawenda postanowiła już rozkwitnąć. Tak, dobrze przeczytaliście! 🙂 Chce Wam pokazać jak tegorocznej wiosny zakwitło polskie pole lawendy! 🙂

Lawenda

Kwiaty lawendy zakwitają od połowy czerwca do września. Zazwyczaj kojarzą one nam się z latem, ale w tym roku lawenda postanowiła zaszczycić swoją obecnością wiosnę. Już pod koniec maja pojawiły się pierwsze kwiaty, a właściciele ogrodu, sami nie kryli zdziwienia tym faktem. W porównaniu do zeszłego roku, lawenda pojawiła się niemal miesiąc wcześniej. Wszystko za sprawą sprzyjającej pogody, która przyspieszyła proces kwitnienia lawendy. Sama byłam tym faktem niezwykle zaskoczona, bo planowałam się wybrać w zupełnie inny weekend (pod koniec czerwca). Tymczasem, lawenda postanowiła uhonorować swoją obecnością naszą tegoroczną, przepiękną, polską wiosnę! 🙂

Maki

Ku naszemu pozytywnemu zaskoczeniu, okazało się, że oprócz lawendy, nieopodal znajduje się też przepiękne pole maków polnych. Tu również nie mogliśmy sobie odmówić małej sesji fotograficznej! Z resztą nie tylko my, bo każdy kto nacieszył się lawendą, przychodził też oglądnąć maki! 🙂

Edit: Niestety Maków ostatnio nie ma 🙁

Makowe szaleństwo!

Ogród Pełen Lawendy – informacje praktyczne

Ogród Pełen Lawendy (czyli nasze polskie pole lawendy) 😀 znajduje się zaledwie 50 km od mojego rodzimego Krakowa – w Ostrowie. Podczas wyszukiwania miejsca w nawigacji, polecam wpisać pełną nazwę ogrodu, gdyż w przeciwnym wypadku może go po prostu nie znaleźć! Przy ogrodzie znajduje się niewielki i darmowy parking. Wstęp do ogrodu kosztuje 5 złotych. Ogród otwarty jest codziennie w godzinach od 10 do 21, ale odsyłam Was też na oficjalną stronę na facebooku, gdzie znajdziecie wszystkie aktualności. Jeśli zależy Wam na niewielkiej ilości ludzi, to polecamy ranne godziny. My byliśmy tuż przed 10 i oprócz nas były jeszcze 2 osoby. Przy ogrodzie rozstawione są namioty, gdzie można zakupić małe przekąski, lawendowe bukieciki, a nawet inne kwiaty.

Prowansja to to raczej nie jest, ale biorąc pod uwagę bliskość i niewielki budżet takiej wycieczki, to naprawdę warto! Kto jeszcze nie był, niech nadrabia zaległości. Podobno ogród kwitnie nie cały miesiąc, więc macie jeszcze trochę czasu w tym roku! 🙂

Podobał Ci się wpis? Chcesz nas docenić? Zostaw serduszko/komentarz pod postem lub polub nas na facebooku albo zaobserwuj na Instagramie. Ciebie nic nie kosztuje, a nas do dalszej pracy motywuje! 🙂 <3

6 komentarzy

  • Odpowiedz Agnieszka 11 czerwca 2018 at 14:08

    Piękne pole lawendy 🙂 I ślicznie prezentujesz się w tej białej sukience na tle fioletowych kwiatków 🙂 Jesli byś jeszcze kiedyś poszukiwała podobnego pola lawendy, to jest jeszcze Lisie Pole koło Bieniądzic. Pozdrawiam!

    • Odpowiedz womenofpoland 11 czerwca 2018 at 15:34

      Cześć Agnieszka! Bardzo dziękuje za miłe słowa. Na sesje w kwiatach (zwłaszcza pięknych) zawsze jestem chętna! Dzięki za podzielenie się miejscówką! Nawet jeśli ja nie skorzystam, to może ktoś inny kto ma bliżej niż do Ostrowa 😊😊

  • Odpowiedz Agrafka Geografka 14 czerwca 2018 at 18:16

    Muszę się tam wybrać! Zachwyca mnie ten kolor ❤️

  • Odpowiedz psyche 28 grudnia 2018 at 20:45

    O matko, jak tu pięknie! No tutaj to zdecydowanie musimy pojechać, tym bardziej, że w okolicy jest jeszcze kilka atrakcji, które mamy w planach 😉 A może i z nurkowaniem w Zakrzówku da się połączyć…:)))

    • Odpowiedz womenofpoland 28 grudnia 2018 at 23:36

      Koniecznie! Widzę, że super wycieczka się szykuje! Polecam 😊

    Zostaw komentarz