Niesamowita historia!
Choć początki starożytnego miasta do dziś pozostają nieznane, to jednak historia Pompei jest tak niezwykła, że aż trudno ją sobie wyobrazić. Nie jest to pierwsze i jedyne miasto, które spotkał taki los, ale to jedno z niewielu miejsc na ziemi, w którym można zobaczyć tragiczne skutki wybuchu wulkanu. Dla naukowców to niebywała gratka, do poznania życia i funkcjonowania starożytnych miast w tym regionie, a dla mieszkańców ostrzeżenie przed zbliżającą się katastrofą. Mimo to, w zagrożonym rejonie rozwinęła się ogromna, ponad milionowa metropolia. Czy w razie wybuchu zdążą wszystkich uratować? Jakie konsekwencje spotkają Pompeje i inne miejscowości? Na kilka pytań znamy już odpowiedzi z historii…
Pompeje – jak dojechać?
Najlepszą bazą wypadową będzie Neapol. To najbliżej położone duże miasto posiadające lotnisko. Jak zapewne wiecie, z wielu polskich miast są tanie loty do Neapolu za pośrednictwem Ryanaira lub Wizzaira. Moją bazą wypadową również był Neapol. Z dwóch stacji: Napoli Porta Nolana i Napoli Garibaldi (dworzec główny) odjeżdża kolejka Circumvesuviana, w stronę Sorrento. Ok 40 minut później jest już na stacji w Pompejach. W 2019 roku cena biletu do Pompei to 15 euro. Polecam jednak sprawdzić przed przyjazdem aktualne ceny oraz godziny otwarcia na oficjalnej stronie internetowej. My do Pompei weszliśmy w ramach Artecard, o której możecie poczytać we wpisie z Neapolu lub zapoznać się na stronie internetowej.
Pompeje są ogromne – weź mapkę!
Według naukowców, w 79 roku Pompeje zamieszkiwało ok. 16-20 tys. osób. Jak na tamte czasy to ogromna liczba, stąd też możecie się domyślać, że obszar, z którym macie do czynienia do najmniejszych nie należy – pomimo że część miasta nadal nie została odsłonięta. Bez problemu można spędzić tu cały dzień, jednak warto go sobie rozplanować. Większość domów wygląda tak samo, dlatego polecam skoncentrować się na tych najciekawszych. Niestety, mapka którą otrzymacie przy zakupie biletów nie zawsze jest aktualna, o czym też przekonaliśmy się na własnej skórze. Może się okazać, że dany dom jest tymczasowo niedostępny, pomimo że w broszurze nie ma o tym ani słowa. Mimo to, polecamy ją zabrać, bo bez niej można się nawet zgubić! 😉
Przydatne informacje – koniecznie przeczytaj!!
Na terenie starożytnego miasta jest kilka źródełek z wodą pitną. Możecie sobie ją śmiało nalewać do butelek – jest nawet całkiem smaczna! 🙂
Pompeje to teren w większości bez drzew – cienia uświadczymy tylko w nielicznych zabudowanych budynkach. W miarę możliwości zalecam unikanie zwiedzania tego miejsca w miesiącach wakacyjnych oraz w godzinach południowych. Już na początku maja czy pod koniec września słońce potrafiło mocno przypiec, a co dopiero w lipcu czy sierpniu!
Pompeje to także tłumy ludzi, nawet poza sezonem. Na wielu blogach spotkałam się z opinią, że lepiej przyjechać tu późnym popołudniem niż rano. Rzeczywiście, coś w tym jest, bo ja w Pompejach byłam już dwa razy popołudniu i jakoś nie narzekałam na tłumy! Większość wycieczek kierowała się już w stronę wyjścia, a my dopiero rozpoczynaliśmy. W obydwu przypadkach na zwiedzanie miasta poświęciłam 4 godziny.
Koniecznie ubierzcie pełne buty. Pompeje to masa wystających kamieni i nierówny teren. Warto mieć na sobie obuwie, w którym stopa się nie ślizga.
Krótka lekcja historii!
Pompeje to najsłynniejsze miasto i jedno z wielu, które doświadczyło tragicznych skutków wybuchu Wezuwiusza w 79 roku. Popiół wulkaniczny, który zasypał Pompeje, utrwalił budowle, przedmioty oraz ciała ludzi i zwierząt, co współcześnie umożliwia wgląd w życie starożytnego, rzymskiego miasta średniej wielkości i jego mieszkańców. Bogatsi mieszkańcy Pompejów często przeprowadzali się na spokojniejsze przedmieścia Herkulanum. Dzięki nim, to mniej popularne miasto przedstawia poziom i jakość życia bogatszych mieszczan z tamtego okresu.
Pompeje przysypała gruba warstwa popiołu na ok 5-6 m. Starożytne miasto ponownie ujrzało światło dzienne dopiero pod koniec XVI wieku. Rozmach Pompei potwierdza chociażby fakt, że wciąż trwają tam prace archeologiczne. Nie koncentrują się one wyłącznie na konserwacji odnalezionych już zabytków, ale także na odkrywaniu dalszej części miasta.
Jak zwiedzać Pompeje?
Szczerze powiedziawszy nie zadawałam sobie tego pytania przed wyjazdem do Pompei. Nie sądziłam nawet, że powinnam przygotować sobie jakiś plan czy ogólnie listę miejsc, które chciałabym zobaczyć. Tymczasem nawet po wpisaniu hasła w Google jak zwiedzać Pompeje pojawia się mnóstwo rad czy innych blogowych wpisów. Temat jak widać na czasie, ale ja go trochę przegapiłam podczas mojego wyjazdu. Na szczęście za drugim razem poszło nam już lepiej!
Przede wszystkim, tuż po wejściu na teren Pompei, zaopatrzcie się w darmową mapkę miasta. Znajdziecie w niej także rozmieszczenie najciekawszych miejsc. Jednak, mając nawet tą super mapkę, spacer po Pompejach może Wam wydać się dość przytłaczający. Większość uliczek wygląda tak samo i naprawdę łatwo się tutaj zgubić. Wiem co mówię, bo sama idąc do amfiteatru przeszłam na marne kawał drogi, aż doszłam do ślepego zaułka (za pierwszym razem). Nie chciało mi się z powrotem tyle wracać, więc przeszłam przez jakąś dziurę w płocie, a następnie szłam polem, żeby dotrzeć do amfiteatru.
Słuchaj przewodnika!
Jeżeli przy danym obiekcie zbiera się jakaś duża grupa ludzi, to prawdopodobnie jest to coś godnego uwagi. Dzięki tej strategii udało nam się zobaczyć kilka pięknych domów. Dlatego jeśli widzicie dużą grupę ludzi z przewodnikiem i nie czujecie się na siłach na samodzielne zwiedzanie, to warto się do nich podpiąć na chwilę! 🙂
Pamiętajcie jednak, że nie wszystkie miejsca są stale dostępne. Ze względu na dużą liczbę odwiedzających i niszczenie zabytków, co jakiś czas zamykane są różne obiekty. Dlatego do Pompei warto wracać, bo zawsze można zobaczyć coś nowego (W końcu stale są prowadzone prace archeologiczne). 🙂
Co zrobiło na mnie największe wrażenie?
Nie wiem czy to dziwne, a może niehumanitarne, ale najbardziej fascynowały mnie ludzkie szczątki pokryte wulkanicznym pyłem. Biegałam jak szalona po Pompejach żeby je znaleźć. Ich zastygłe twarze, zasłaniające się rękami nadal budzą mnóstwo emocji wśród odwiedzających. Ofiary wybuchu wulkanu wcale nie udusiły się gazem i pyłem. Najnowsze badania wskazują na falę ekstremalnego gorąca jako przyczynę ich zgonu.
Co ciekawe, za drugim razem nie udało mi się znaleźć tego miejsca. W Muzeum Archeologicznym także nie było po nich śladu!
Najsłynniejszym odlewem w Pompejach jest Poganiacz Osłów – postać skulonego mężczyzny, który wygląda tak, jakby zasłaniał sobie twarz rękoma. Ostatnio na kanale History widziałam dokument, w którym po raz pierwszy prześwietlono tomografem jego odlew. Co ujawniły badania? Rzeczywiście wewnątrz zachowały się niemal wszystkie kości, co potwierdza jego autentyczność. Nie brak jednak ingerencji ludzkiej, bo okazało się, że coś co przypomina ręce jest tylko dobudowaną częścią. W tym miejscu nie ma szkieletu, co oznacza, że odlew uległ kiedyś uszkodzeniu, a ktoś próbował to naprawić.
Na co zwrócić uwagę?
Pora na listę miejsc, w których warto się znaleźć podczas Waszej wycieczki do Pompei. Większość z nich, słynie za sprawą pięknych fresków, ciekawej architektury czy też znamienitych ogrodów:
- Dom Vetutiusa Placidusa (w tym miejscu serwowano strawę i napoje)
- Willa z Misteriami
- Dom Fauna
- Paleastra
- Amfiteatr
- Lupanar
- Dom Castora i Polluxa
- Willa cesarzowej Poppei
- Dom Dramaturga
- Wielki Teatr
- Mały Teatr (Odeon)
- Świątynia Izydy
- Terme Stabiane
- Terme del Foro
- Dom Wettiuszów
- Dom Anchora
- Casa della Fontana Piccola
- Dom Menandera
- Dom Polowań
Mogę jeszcze raz?
Po raz kolejny utwierdziłam się w przekonaniu jak fascynujące jest to miejsce. Pomimo, że podczas mojej pierwszy wizyty w Pompejach udało mi się naprawdę dużo zobaczyć, to za drugim razem także oglądałam wszystko (nawet te same miejsca) z ogromnym podekscytowaniem. W końcu nie na co dzień można zobaczyć jak żyli nasi przodkowe, szczególnie w tak odległych czasach.
Oczywiście, miejsca które zostały wspomniane w tym wpisie, to zaledwie garstka informacji i najważniejsze (najciekawsze miejsca) w tym starożytnym mieście. Warto zatem zapoznać się ę z tą broszurą (taką samą można dostaniecie przy wejściu) przed wyjazdem, żebyście wiedzieli, co chcecie zobaczyć.
Ostatnim ciekawym odkryciem w Pompejach ogłoszonym w sierpniu 2019 było znalezienie skarbu wróżki.
A co na Was zrobiło największe wrażenie?
Podczas naszego 11 dniowego pobytu w Campanii, odwiedziliśmy jeszcze Sentiero degli dei, Amalfi, Positano, Ravello, Sorrento, Ischie, Procidę, Capri, Neapol, Wezuwiusza i Herkulanum. Nad większością materiału jeszcze pracuję, więc jeśli ciekawią Was wpisy z pozostałych miejsc, to zapraszam do obserwowania naszej strony na Facebooku i Instagrama.
Dołączcie też do naszej grupy: Najpiękniejsze Plaże – Polska, Europa, Świat!
Podobał Ci się wpis? Chcesz nas docenić? Zostaw serduszko/komentarz pod postem lub polub nas na facebooku albo zaobserwuj na Instagramie. Ciebie nic nie kosztuje, a nas do dalszej pracy motywuje! 🙂 <3
8 komentarzy
Duużo informacji i trafne wskazówki, dzięki! 🙂
Dzięki Kacper!! Miło nam!! 😊
Świetna relacja i super zdjęcia! Wiesz może, czy w Pompejach nadal obowiązuje darmowe zwiedzanie w weekendy? Wybieram się tam niedługo, może polecisz co jeszcze warto zwiedzić w Neapolu i okolicach? x)
Cześć Monika! Dzięki za miłe słowa! Niestety nie wiem, czy w weekendy jest darmowe zwiedzanie. Szczerze powiedziawszy nawet o tym nie slyszalam. Trzeba sprawdzić na oficjalnej stronie o Pompejach – tam na pewno powinna być taka informacja! A co do okolic Neapolu, to „ola boga” 😁 temat rzeka, bo miejsc jest dużo! Oprócz tego co mamy na blogu, można jeszcze podjechać na Wezuwiusza, zobaczyć wyspy takie jak Ischia czy Proccidia, albo pojechać na wybrzeże Amalfi (notabene tą samą kolejką co do Pompei) 😉 i tam zobaczyć właśnie małe miasteczka.
Pierwszy raz slysze a stamtad pochodze i jestem kilka razy w roku w Pompejach by byly darmowe wejscia w weekendy- jeszcze trzy lata temu byly darmowe wejscia dla osob,( tak jak w calej Wspòlnocie UE) dla osàb, ktòre ukonczyly 65 lat, ale ten przywilej szybko zostal zniesiony. W pierwsza niedziele miesiaca sa wolne wejscia do prawie wszystkich muzeòw panstwowych, ale kolejki sa wtedy jeszcze dluzsze wiec nie bardzo wierze by w lato mozna bylo zaliczyc Pompeje i Herculanum, bo ja w wolna niedziele w listopadzie stalem trzy godziny w kolejce po darmowy bilet, bo to ze jest darmowe wjscie nie oznacza, ze otwieraja brame i tlum leci……warta obejrzenia jest willa zony Nerona w antycznym Oplontis. Nasze przewodniki podaja, ze region Kampania ma az 80% zabytkow calych Wloch. W Kampani sa magiczne miejsca o ktòrych nie znalazlem wzmianki na forach czy Padula, Benevento Wam cos mòwi? A te wymienione to sa zabytki pod patronatem UNESCO! wyspa- najmniejsza z zatoki Neapolitanskiej nazywa sie Procida, tam rozgrywa sie akcja powiesci Elsy Morante -Wyspa Artura.
Cześć Alberto! Dzięki za tak wyczerpujący komentarz – chyba jeszcze takiego długiego komentarza nie widzieliśmy! Mam nadzieje, że będzie on pomocny dla czytelników tego posta. 😊
Ekstra tekst nabrałam ochoty żeby polecieć 😊😊😊
Hej Monika! Dzięki wielkie! W takim razie leć i baw się dobrze ❤️