Bawaria Europa Niemcy Niemcy Podróże

Starożytne Niemcy – niesamowita Ratyzbona

25 września 2017
1 dzień w Ratyzbonie

Hasło starożytność kojarzy nam się raczej z południową Europą, a nie z jakąś tam Ratyzboną. 😃 No bo kto by się spodziewał, że w tym niezbyt dużym bawarskim miasteczku pierwsi osadnicy pojawili się już w 400 r. p.n.e.?  Jednak, prawdziwy rozwój miasta rozpoczął się niecałe pół wieku później. Rzymska historia Ratyzbony rozpoczyna się wraz z budową kasztelu (zamku) w 79 roku. Ciężko się nie zgodzić, że jak na nasze regiony, to dość zamierzchłe czasy. W końcu o rozwojach miast w tym regionie mówi się dopiero od średniowiecza! Dzisiaj w pięknie odrestaurowanym mieście trudno doszukać się tak odległych czasów. Nie oznacza to jednak, że Ratyzbona nie ma nic do zaoferowania. Jest zupełnie na odwrót! Podczas naszego wakacyjnego pobytu często mijaliśmy spore grupy wycieczek i to nie tylko z Niemiec. Nie jest to jednak miasto, w którym warto skoncentrować się na konkretnych miejscach. Trzeba je po prostu obejść wzdłuż i wszerz, żeby poczuć jego klimat! 🙂

Jak dojechać do Ratyzbony?

Najlepszą i najszybszą opcją jest pociąg Deutsche Bahn. Z Monachium jeździ codziennie i bezpośrednio kilka pociągów w ciągu dnia. My również jechaliśmy z Monachium i zakupiliśmy Bayern Ticket za 37 euro (koszt na 3 osoby). Podróż trwa około 2 h.

Starówka w Ratyzbonie z dzielnicą Stadtamhof

Jeśli wasz spacer rozpoczyna się od dworca kolejowego, to wystarczy, że pójdziecie przed siebie. Przejdziecie kilka razy przez pasy i już za chwile będziecie wkraczać do średniowiecznego centrum miasta. Słowo „średniowieczne” jest tutaj kluczowe, gdyż Ratyzbona uważana jest za najlepiej zachowane niemieckie duże miasto z tego okresu. Ciężko w to uwierzyć, ale nie wiele zabrakło by stara zabudowa została zrównana z ziemią. Kilkadziesiąt lat temu planowano zburzyć starą zabudowę, a w jej miejsce miała być wybudowana nowa. Na szczęście w latach 70-tych ubiegłego wieku, zespół 1500 budynków został objęty ochroną. 984 z nich tworzy dziś zabytkowy zespół, czyli Starówkę z dzielnicą Stadtamhof. Jest ona wpisana na światową listę dziedzictwa UNESCO, a w zestawieniu Top 100 atrakcji Niemiec zajmuje 24 miejsce. Zabytkowy zespół obejmuje także słynną katedrę i most kamienny, ale im poświęcimy trochę więcej uwagi w następnym akapicie.

Spacerując po zabytkowej części miasta, miejcie oczy szeroko otwarte. Tu, każdy budynek zasługuje chociaż na odrobinę uwagi. Wszystkie są piękne odrestaurowane, a ich żywe kolory zdają się wyglądać na dopiero co pomalowane. Na piękne i zadbane budynki traficie już od samego początku waszego spaceru. Nie bójcie się poświęcić im trochę czasu. Zabytkowa część miasta jest naprawdę imponująca i obszerna, ale spokojnie wystarczy Wam kilka godzin na odwiedzenie wszystkich zakątków.

Być może nie uświadczymy tu typowej dla małych bawarskich miasteczek sztuki Luftmalerei, ale z pewnością znajdziecie też nietuzinkowo udekorowane domy! 🙂

Starówka w Ratyzbonie

Podobno najfajniejsza kawiarnia w Ratyzbonie 😉

Alte Kapelle

Stary Kornmarkt

Starówka w Ratyzbonie

Starówka w Ratyzbonie

Katedra św. Piotra w Ratyzbonie

Krótki spacer po ratyzbońskich uliczkach i kilka minut później jesteśmy już u podnóża jednej z największych atrakcji Ratyzbony. Katedra św. Piotra to jedna z najznamienitszych budowli gotyckich w południowych Niemczech. Jej początki sięgają już VIII wieku, kiedy to w Ratyzbonie założono biskupstwo, a kilkadziesiąt lat później pojawiła się pierwsza trójnawowa bazylika. Były to dopiero początki tej monstrualnej budowli. Prace przerwano w XVI wieku, a katedra została z niedokończonymi wieżami. W XVII wieku zamontowano barokową kopułę, ale już w XIX wieku katedra znowu została przebudowana. W ten sposób, dopiero w 1872 roku zakończono budowę katedry.

Wejście do katedry jest darmowe, dlatego gorąco polecam Wam zaglądnąć do środka. Wnętrze katedry przypominało nam katedrę Eulalii z Barcelony. Z tym, że w naszej Ratyzbońskiej katedrze na uwagę zasługują niespotykanie w Niemczech zdobione witraże.

Katedra św. Piotra w Ratyzbonie

Katedra św. Piotra w Ratyzbonie

Kamienny Most

Z pod Katedry nie trudno do niego trafić. Wystarczy, że będziecie się kierować na Brückstraße, a już kilka minut później będziecie podziwiać największy skarb Regensburga. Kamienny Most od 1146 roku łączy Starówkę miasta z dzielnicą Amhof. Niesamowita sceneria miejsca znajduje się nad słynnym, modrym Dunajem. Most Kamienny nie jest może tak piękny jak ten Karola w Pradze, ale nie trudno dostrzec podobieństwo w obu tych budowlach. Podczas naszego pobytu most częściowo był w remoncie. Nie przeszkodziło nam to w uchwyceniu aparatem cudownych chwil, ale panorama z pobliskich punktów widokowych na most, trochę popsuła nasze humory… No cóż, kiedyś trzeba było to zrobić, pech chciał, że akurat podczas naszego pobytu! 😛

Jednak, kamienny most to nie jedyna rzecz, na którą powinniście zwrócić uwagę w tym miejscu. Zabudowa otaczająca most, to najpiękniejsze budynki w mieście, odpicowane w najdrobniejszym calu. Pobliskie Wysepki, do których trzeba się nieźle nachodzić, żeby się na nich znaleźć, dodają temu miejscu jeszcze większego uroku. Bo z jednej strony mamy zabytkowe miasto, z drugiej zaś możemy ochłonąć pośród zieleni.

Dzielnica Amhof nie odpuszcza zabytkowej części miasta. Kiedy tylko most się kończy, wkraczamy w świat restauracji. Do wyboru, do koloru, a tłumy takie, że w sumie to i tak nie ma gdzie usiąść 😆. Ceny też tu są znacznie wyższe niż w centrum, dlatego na obiad decydujemy się wrócić na drugą stronę Dunaju.

Kamienny Most – Widok od strony Starówki

Kamienny Most

Widok z Kamiennego Mostu

Amhof

Haidplatz

Spacerując po starówce, dochodzimy w końcu do Haidplatz. To najstarszy i jeden z najważniejszych placów w mieście. Znajduje się tutaj kilka ciekawych obiektów. Na środku placu znajduje się dość skromna fontanna (Justitiabrunnen), w dodatku sowicie ogrodzona. Strach się do niej zbliżać. 😛 Jednak największą uwagę koncentruje Neue Waag, czyli czerwony, masywny budynek. To XIV wieczny dom, który później stał się miejscem spotkań patrycjuszy. Dziś jest częścią sądu administracyjnego. Zwróćcie też uwagę na zabytkowy Hotel Goldenes Kreuz. 

W tym miejscu, a konkretnie w Pizzerii da Tino zatrzymaliśmy się na obiad. Smaczna Pizza za ok 7 euro i obsługa też niczego sobie. Nie ma się do czego przyczepić, dlatego polecamy na obiad! 🙂

Haidplatz

Hotel Goldenes Kreuz

Haidplatz

Okolice Haidplatz

Neupfarrplatz

Neupfarrplatz był naszym ostatnim przystankiem podczas zwiedzania Ratyzbony. W średniowieczu znajdowała się tutaj dzielnica żydowska. Na środku placu znajduje się XVI wieczny kościół o tej samej nazwie co plac. Ponadto, plac otaczają piękne budynki, na których warto zawiesić oko!

Neupfarrkirche

Neupfarrplatz

Kolorowa Ratyzbona

Podsumowując, Ratyzbona okazała się kolorowym zawrotem głowy podczas naszej sierpniowej wycieczki do tego miasta. Może nie ma tu nie wiadomo jakiej ilości zabytków czy zapierających dech w piersiach widoków, ale trzeba docenić władze miasta za odrestaurowanie jego budynków.

A jak Wam podoba się Ratyzbona? 🙂 🙂

Jeżeli lubisz podróżować po Niemczech tak jak my i chcesz być z nami na bieżąco, albo chcesz może pochwalić się swoimi odkryciami w tym pięknym kraju, to zapraszamy na grupę: Podróże po Niemczech 🙂

Podobał Ci się wpis? Chcesz nas docenić? Zostaw serduszko/komentarz pod postem lub polub nas na facebooku albo zaobserwuj na Instagramie. Ciebie nic nie kosztuje, a nas do dalszej pracy motywuje! 🙂 <3

Brak komentarzy

Zostaw komentarz