Europa Nadrenia Północna-Westfalia Niemcy Podróże

Bonn – miasto kwitnącej wiśni!

19 maja 2019
Różowa wiosna w Bonn!

W 1949 roku, dość niespodziewanie stolicą Niemiec zostało Bonn. Nikt nie przypuszczał, że to wręcz „prowincjonalne” miasteczko, bez odpowiedniej infrastruktury zostanie stolicą odradzających się Niemiec. Choć tą funkcję pełniło przez zaledwie 40 lat, to był to wystarczający okres żeby na stałe wpisać się nie tylko na karty historii, ale i w pamięć Europejczyków. Pomimo, że od przeniesienia stolicy do Berlina minęło już prawie 30 lat, Bonn nadal zdaje się żyć sławą dawnej stolicy Niemiec. Oferta turystyczna miasta nie jest zbyt imponująca, co też początkowo zniechęcało mnie do przyjazdu do Bonn. Z drugiej strony, nie wyobrażałam sobie nie odwiedzić dawnej stolicy Niemiec! 😉 Na szczęście, o pewnej porze roku, Bonn staje się najpiękniejszym i najpopularniejszym miastem w Niemczech! Choć wiśnie kwitną w całych Niemczech, to chyba nikt tak nie świętuje ich rozkwitu tak, jak mieszkańcy Bonn! 🙂

Jak dojechać do Bonn?

W moim przypadku podróż rozpoczęła się we Frankfurcie nad Menem. Kupiłam bilety na Flixbusa, które kosztowały mnie 90 zł w dwie strony (coraz droższy ten autobus). Niestety, Flix nie zatrzymuje się w centrum miasta, więc trzeba się jeszcze liczyć z dojazdem do centrum. Ja podeszłam na przystanek Ollenhauerstr., z którego złapałam metro do centrum miasta. Planowałam dość sporo przejazdów tego dnia, więc kupiłam sobie bilet dzienny. Polecam pobrać sobie na telefon aplikacje VRS Auskunft, na której można kupić wszystkie bilety na komunikacje miejską ze zniżką! Z Polski możecie się dostać np. Ryanairem z Modlina do Köln/Bonn Flughafen. Z lotniska do centrum Bonn dojedziecie pociągiem, który kosztuje ok. 8 euro.

Wiśniowe Bonn! 🙂

Po dotarciu do centrum czekała na mnie koleżanka, która przyjechała specjalnie z Münster, żeby się ze mną spotkać. W planach miałyśmy zobaczyć najpiękniejszy spektakl tej wiosny!

Ruszyłyśmy pieszo w stronę Heerstrasse, która to jest najpopularniejszą wiśniową uliczką! Nawigacja pokazywała nam, że droga nie zajmie nam więcej jak 20 min. Jeśli planujecie jechać autobusem, to wysiądźcie przy przystanku Stadthaus.

Heerstrasse to nie jedyne miejsce, w którym tak pięknie kwitną drzewa. Warto też zaglądnąć na Breitestrasse, ale tak naprawdę, jeśli pokręcicie w pobliżu, to znajdziecie mnóstwo różowych drzew na innych ulicach.

Do Bonn przyjechałyśmy w pierwszy weekend kwietnia. Trafiłyśmy nie tylko na wyśmienitą pogodę, ale też na największy rozkwit! Przyznam szczerze, że tylu różowych drzew, tak gęsto rozkwitniętych nigdy nie widziałam. To była prawdziwa uczta dla fotografów, zarówno tych mniej jak i bardziej profesjonalnych! My też chyba wyglądałyśmy całkiem nieźle, bo niemiecka telewizja, chciała zrobić z nami wywiad, ale jakoś mówienie do kamery po niemiecku trochę mnie onieśmieliło! 😛

Kiedy jechać na wiśnie?

To pytanie zadawałam sobie niemal przez miesiąc. Wiadomo przecież, że dużo zależy od pogody, a 2019 nie jest dla nas łaskawy pod tym względem. Na szczęście, udało mi się dotrzeć na niemieckiego bloga, który minimum kilka razy tygodniu wrzucał zdjęcia drzew i informował o warunkach atmosferycznych! To dzięki niemu wiedziałam, który weekend będzie dla mnie tym najlepszym! 🙂

Edit 2021! Ponowna wizyta w Bonn!

W 2021 roku kolejny raz miałam możliwość zobaczyć kwitnące wiśnie w Bonn. Co ciekawe, ze względu na obostrzenia spowodowane znaną nam wszystkim chorobą, w Internecie można było znaleźć informacje o zamknięciu ulic! Podejrzewam, że w ten sposób chciano po prostu zniechęcić ludzi do przyjazdu, bo nic takiego nie miało miejsca. Szczerze powiedziawszy to dowiedziałam się o tym zamknięciu od moich czytelników, którzy w kółko pytali „To z teraz?? Bo my nie pojechaliśmy, bo było napisane, że zamknięte„. Na szczęście część z Was po moim wpisie zdążyła jeszcze na rozkwit i pomimo, że był on aż dwa tygodnie później niż w 2019 roku, to i tak było naprawdę pięknie! 🙂

Eleganckie miasto!

Nie ukrywam, że kwitnące wiśnie były moim głównym powodem, dla którego zdecydowałam się przyjechać do Bonn. Opinie w Internecie o niezbyt ciekawym mieście potwierdziły się. Owszem, nie sposób odmówić Bonn ciekawej i pełnej kolorów architektury, ale to wciąż za mało, żeby zachęcić przeciętnego turystę. Z budynków, które przykuły moją szczególną uwagę był XVIII wieczny Ratusz. Wybudowany w stylu rokoko budynek, jest prawdziwą perełką niezbyt ciekawego rynku.

Niestety, w trakcie spaceru po mieście trafiłyśmy na maraton, który skutecznie utrudniał poruszanie się po centrum, czy też robienie zdjęć…

Warto też wiedzieć, że w Bonn urodził się jeden z najwybitniejszych kompozytorów wszech czasów
Ludwig van Beethoven. W centrum miasta znajduje się dom, w którym przyszedł na świat. Niestety, pominęłyśmy go podczas naszego zwiedzania.

Ciekawa architektura Bonn
Ratusz
Zabytkowy budynek poczty
Uniwersytet w Bonn

Niewielkie wrażenie zrobił też na nas Pałac Elektorów. To dawna siedziba książąt-elektorów Kolonii wybudowana na przełomie XVII – XVIII wieku. Od 200 lat należy do Uniwersytetu Bonn, stąd też studenci tej uczelni mogą się chwalić, że na zajęcia chodzą do pałacu! 😉

Pałac Elektorów
Akademickie muzeum sztuki
Katedra w Bonn

Ja to mam chyba ostatnio pecha w Niemczech, bo zawsze trafi mi się jakiś ważny obiekt, który akurat jest cały w rusztowaniu! Tym razem XI wieczna katedra nie nadawała się kompletnie do sfotografowania. A szkoda, bo to naprawdę imponujący obiekt i jeden z najstarszych w Niemczech.

Edit 2021: Katedra nadal w remoncie! 🙂

Pałac Poppelsdorf

Zwieńczeniem naszej wycieczki, był pałac Poppelsdorf. Niestety, on także nie zaprezentował się zbyt dobrze, gdyż do połowy był w rusztowaniach! 🙁 Barokowy budynek, wybudowany na przełomie XVII i XVIII wieku służył jako rezydencja arcybiskupa-elektora Josepha Clemensa.

Rheinaue Park

Podczas wizyty w 2021 roku postanowiliśmy zobaczyć jeszcze jedno miejsce, do którego nie dotarłam dwa lata wcześniej! Przyglądając się mapie miasta moją uwagę przykuł Rheinaue Park. Ciekawie zagospodarowany teren wydał mi się godny uwagi… i nie pomyliłam! Park został zagospodarowany głównie w latach 70-ych ubiegłego wieku. Dawniej znajdował się w tym miejscu, który stopniowo ustępował rolnictwu i zagospodarowaniu brzegu rzeki. Kiedy Bonn zostało stolicą, był to jeden z największych niezagospodarowanych terenów, który zamieniono w ten piękny park. Można w nim zobaczyć wiele ciekawych rzeźb, ogród japoński, jeziorka czy nawet wodospady! Idealne miejsce na relaks dla mieszkańców, a jak widać zapuszczają się tutaj nawet turyści! Jeśli macie czas, to naprawdę zajrzyjcie tutaj! 🙂

I to już wszystko co udało nam się zobaczyć w Bonn. Jak widzicie, nie jest to miasto, które powala na kolana, ale dla kwitnącej wiśni warto było tu przyjechać! Pozostałą część dnia wykorzystałyśmy na zamek Drachenburgschloss, o którym możecie przeczytać w osobnym poście tutaj.

Jeżeli lubisz podróżować po Niemczech tak jak my i chcesz być z nami na bieżąco, albo może chcesz pochwalić się swoimi odkryciami w tym pięknym kraju, to zapraszamy do grupy: Podróże po Niemczech 

Podobał Ci się wpis? Chcesz nas docenić? Zostaw serduszko/komentarz pod postem lub polub nas na facebooku albo zaobserwuj na Instagramie. Ciebie nic nie kosztuje, a nas do dalszej pracy motywuje!  <3

2 komentarze

  • Odpowiedz BeforeAnkaDies 30 maja 2019 at 13:10

    Odkąd zobaczyłam zdjęcie kwitnących drzew w Bonn, marzę, że by wybrać się tam na wiosnę 🙂
    Super przewodnik po mieście- jak tylko w końcu uda mi się tam pojechać, na pewno skorzystam!
    Pozdrawiam serdecznie 🙂

    • Odpowiedz womenofpoland 30 maja 2019 at 22:29

      Cześć Anka! Wielkie dzięki za miłe słowa! No i tak, jak już jechać do Bonn, to rzeczywiście przy rozkwicie wiśni! Dodają miastu niepowtarzalnego uroku! 💞🌸

    Zostaw komentarz