Austria Europa Podróże Region Salzburg

Salzburg – idealny na romantyczny spacer!

26 czerwca 2018
Cesarskie klimaty

Tuż przy północno-zachodniej granicy z Niemcami, na 424 metrach n.p.m. znajduje się jedno z najpiękniejszych austriackich miast – Salzburg. Choć mieszka tu zaledwie 150 tys. osób, to jest to czwarte co do wielkości miasto w Austrii. Pomimo skromnych liczb, miasto wydaje się być znacznie większe. Nie sposób nie zauważyć tutaj ludzi z najodleglejszych zakątków świata. Być może jest to też spowodowane bliskością innego dużego miasta, jakim jest Monachium. Nie rzadko turyści podczas odwiedzin w jednym z miast, decydują się także na wyjazd do drugiego. My również skorzystaliśmy z takiej możliwości, przyjeżdżając tutaj z Monachium. Czym nas zachwyciło to austriackie miasto? Jak je zwiedzić? Gdzie zjeść i gdzie się wybrać na kawę? Zapraszamy do lektury! 🙂

Salzburg – jak dojechać?

Salzburg ma swoje lotnisko, ale niestety nie uświadczymy tu tanich i bezpośrednich lotów z Polski. My przyjechaliśmy z Monachium, z którego podróż trwa zaledwie 2 godziny. Można przyjechać w ramach Bayern Ticket Deutsche Bahnem. O funkcjonowaniu biletów regionalnych w Deutsche Bahn możecie poczytać tutaj. Alternatywą dla pociągu może być przejazd Flixbusem.

Triposo

Na początku chciałabym Wam polecić genialną appkę – Triposo 🙂 Korzystam z niej na każdym wyjeździe i jeszcze mnie nie zawiodła! Łatwa w obsłudze i darmowa. Można zapisać na mapie wszystkie atrakcje, puby, hotele itp. Nawet jeśli czegoś nie znajdziecie, a chcecie odwiedzić, możecie stworzyć na mapie własny punkt! Działa także Offline i pokazuje lokalizacje na mapie 🙂 Dzięki niej, nie musimy już zaopatrywać się w mapki w informacji turystycznej!

Pałac Mirabell

Jeśli zwiedzanie miasta rozpoczynacie od Dworca Głównego, to pierwszym punktem na turystycznej mapie jest Pałac Mirabell. Został założony w 1606 roku przez księcia arcybiskupa Wolfa Dietricha von Raitenau dla córki kupca salzburskiego, Salome Alt. Dzisiaj znajduje się tutaj urząd stanu cywilnego, a wspaniałe ogrody stanowią idealny plener dla nowożeńców. Może sam pałac nie jest wybitnie piękny, ale za to otaczający go park i ogrody warte są chwili zapomnienia. Wiosną i latem jest tu niezwykle kolorowo za sprawą kwiatów. Jeśli Wam się poszczęści, traficie też na orkiestrę pogrywającą austriackie nutki. 😉 Dla mnie czas w tym miejscu zatrzymał się w epoce cesarstwa Austro-Węgier. Gdybym miała sobie wyobrazić jak wyglądały tamte czase, to na pewno pomyślałabym o Pałacu Mirabell! 🙂

Pałac Mirabell

Pałac Mirabell

Miasto Mozarta

Salzburg nie rzadko nazywany jest też miastem Mozarta! Na każdym kroku, władze miasta podkreślają, że ten słynny kompozytor pochodzi właśnie z Salzburga! Obok Pałacu Mirabell znajduje się dom, w którym mieszkał. Obecnie znajduje się tutaj muzeum, do którego wstęp (jak na Salzburg przystało) jest dość drogi! Tutaj możecie sobie sprawdzić godziny otwarcia oraz cennik. Rezydencja Mozarta na tle innych budynków nie wyróżnia się znacząco. Żeby jej zatem nie przegapić, nad wejściem umieszczono tabliczkę z informacją, że mieszkał tu kiedyś Wolfgang Amadeusz Mozart.

Znacznie lepiej prezentuje się dom przy Getreidegasse, w którym Mozart przyszedł na Świat. Żółty budynek ze złotym napisem Mozarts Geburtshaus bardziej przykuwa uwagę, niż dom, w którym mieszkał austriacki artysta. Mimo to, do obydwu miejsc nie zdecydowaliśmy się na wejście (podobno nieciekawe).

Mozarts Geburtshaus

Getreidegasse

Minęła już godzina odkąd zaczęliśmy nasze zwiedzanie, a dopiero teraz dotarliśmy do centrum miasta! Nie balowaliśmy aż tak długo w Pałacu Mirabell, ale odległość od Dworca Głównego do Centrum Miasta to ok 1,5 km! Uwzględnijcie też ten kilometraż podczas zwiedzania miasta, albo po prostu olejcie i podjedźcie autobusem! 😛

Zanim jednak znaleźliśmy się na starym mieście, musieliśmy się przeprawić przez zielono-niebieską rzekę Salzach. Z mostu łączącego obydwa brzegi mamy możliwość podziwiania kolorowych kamienic dumnie piętrzących się nad brzegiem rzeki.

W końcu przechodzimy przez jedną z bram miasta i od razu znajdujemy się na Getreidegasse. Jest to główna ulica salzburskiego Starego Miasta. Znajdują się tutaj nie tylko sklepy handlowe i restauracje współcześnie nam znane, ale także historyczne warsztaty rzemieślnicze. Zamiast komercyjnych reklam, rozkoszą dla oka są kunsztowne szyldy cechowe z dawnych czasów, będące ozdobą zabytkowych fasad.

Nazwa Getreidegasse oznacza ulicę zbożową. Jednak jej historyczne nazwy zaprzeczają, żeby ulica ta miała coś wspólnego ze zbożem. 😉

Salzach

Getreidegasse

Miasto kościołów

Czy zauważyliście już jak dużo kościołów znajduje się w Salzburgu? Są to zarówno monumentalne budowle, jak i te mniejsze, dużo bardziej wiekowe. Ciężko mi wyróżnić któryś z nich ze względu na jakieś nietuzinkowe walory artystyczne, ale na pewno w tym zestawieniu należy wspomnieć o monumentalnej katedrze.

Katedra Świętego Ruperta została wybudowana w XVII wieku w stylu barokowym. Może pomieścić nawet 10 tysięcy wiernych. Wejście do Katedry jest darmowe, dlatego warto zaglądnąć do wnętrza świątyni. Podobnie jak zewnętrzna fasada, wnętrze jest pokryte białym marmurem, dzięki czemu jest to dość jasne pomieszczenie. Uwagę przykuwa kolorowa kopuła.

Katedra

Katedra

Kapitelplatz

Kapitelplatz znajduje się tuż przy Katedrze i jest to najbardziej pocztówkowe miejsce Salzburga! Z jednej strony możemy podziwiać mury katedry, a z drugiej strony mamy wspaniały widok na Twierdzę – Festung Hohensalzburg. Z tego miejsca wyjeżdża też kolejka na Twierdzę.

Kapitelplatz

Petersfriedhof

Kiedy widzę w przewodniku, że warto zobaczyć jakiś cmentarz, to jakoś tak nieswojo mi z tym… no bo kto lubi chodzić na cmentarz, kiedy zazwyczaj miejsce to kojarzy nam się z bólem i cierpieniem? Jednak Salzburg po raz pierwszy przekonał mnie, że czasami jednak warto odwiedzić tego typu miejsce. (Co ciekawe, katakumby zawsze mnie fascynowały, a jakby na to nie patrzeć, charakter miejsca ten sam).

Przechodziliśmy obok Petersfriedhof i naszą uwagę przykuł znajdujący się tutaj kościół. Żeby jednak do niego podejść musieliśmy wejść na teren cmentarza. Zamiast klasycznych tablic grobowych, wykorzystano tutaj szyldy (podobne do tych, które są na zbożowej ulicy). Dość oryginalny pomysł, dzięki któremu cmentarz jest chętnie odwiedzany i niezwykle zadbany.

Petersfriedhof

Festung Hohensalzburg

Obowiązkowym punktem wycieczki po Salzburgu jest wjazd/wejście na twierdzę (Festung Hohensalzburg). My (leniwce) zdecydowaliśmy się na wjazd kolejką, choć jak zobaczyliśmy rachunek to płakaliśmy! 😛 Aktualne ceny i godziny otwarcia sprawdzicie tutaj.

Twierdza Hohensalzburg to największy średniowieczny zamek obronny w Europie. Pierwsza budowla w tym miejscu powstała już w XI wieku, a ostateczny kształt przybrała dopiero w XV wieku. Przez 900 lat istnienia nigdy nie została zdobyta! 🙂

Podobno jest to jedna z największych atrakcji Austrii, ale nie do końca się z tym faktem zgodzę. O ile faktycznie sam budynek robi wrażenie, o tyle już wnętrza są po prostu rozczarowujące. Szczerze powiedziawszy, to nic tam w środku ciekawego nie ma. Mimo to, na twierdzę warto wyjechać ze względu na przepiękne widoki nie tylko na Salzburg, ale także na pobliskie góry!

Festung Hohensalzburg

Wspaniałe widoki na miasto

Wspaniałe widoki na miasto i okolicę 😉

Zamek Hellbrunn 

Na terenie Salzburga znajduje się jeszcze jeden zamek – Schloss Hellbrun. Niestety, znajduje się on poza centrum miasta i trzeba do niego podjechać autobusem. Czy warto? Nie wiem! Nie zdążyliśmy tu dojechać, ale jak to my, gdyby było więcej czasu, na pewno byśmy się zjawili u jego podnóża. 😉

Stary Rynek (Alter Markt)

Warto też zaglądnąć na Stary Rynek, który jest historycznym centrum miasta. Znajduje się tu piękna studnia, zabytkowa apteka (o której wspominał mój przewodnik, ale niestety była zamknięta jak przyszliśmy) oraz zabytkowa kawiarnia, o której zaraz Wam powiem więcej! 🙂

Stary Rynek

Gdzie na obiad? 

Jeśli przyjedziecie do Salzburga podczas weekendu, to jest duża szansa, że traficie na targ, w którym bez problemu znajdziecie jakiś tani (jak na Salzburg) streetfood. Jeśli jednak nie załapiecie się na tego typu posiłek, to my możemy Wam polecić Zipfer Bierhaus. Ceny za posiłki to standardowa stawka na Zachodzie Europy, czyli ok 13-20 euro. Są też jednak tańsze dania, którymi można się bez problemu najeść! Pod warunkiem, że lubicie kiełbaskę z kapustą i ziemniaki. 😉 Smacznie i klasycznie, może niekoniecznie zdrowo. 😛

Danie za 11 euro! Wyżerka pełna klasa 🙂

Gdzie na kawę? 

Do Café Tomaselli! To najstarsza kawiarnia w Salzburgu, która oficjalnie istnieje od 1703 roku, a nieoficjalnie (i według oficjalnej strony kawiarni) od 1700 roku! 🙂 Na początku była to niczym niewyróżniająca się studencka kawiarnia, która dopiero po 1760 roku stała się eleganckim lokalem. Jeśli jesteście stałymi czytelnikami (albo trafiliście na post o Budapeszcie lub Wenecji) to już wiecie, że uwielbiam takie zabytkowe kawiarnie. O dziwo, ten lokal był znacznie tańszy niż te, które odwiedziliśmy w wyżej wspomnianych miastach. Ze względu na fakt, że byliśmy tuż po obiedzie zadowoliliśmy się wyłącznie kawą i gorącą czekoladą.

Café Tomaselli

Mozartkugel

Skoro rozmawiamy o jedzeniu, to nie sposób nie wspomnieć o słynnych Mozartowych kulkach! Są to czekoladki w kształcie kuli, stworzone przez cukiernika Paula Fürsta w Salzburgu w 1890 roku. Podobno tylko cukiernia Fürst sprzedaje oryginalne czekoladki, a wszystkie inne są ich naśladownictwem. Nie wiem ile jest w tym prawdy, bo nie miałam okazji spróbować. Osobiście nie przepadam za tym specjałem, gdyż nie lubię marcepanu.

I to już wszystko co powinniście wiedzieć o Salzburgu (moim zdaniem)! Mam nadzieję, że wpis Wam się podobał i będzie dla Was przydatny podczas planowania wycieczki do Salzburga. 🙂

A może byliście już w tym mieście? Dajcie znać! 🙂

Chcesz wiedzieć jak zorganizowaliśmy sobie taką wycieczkę? Ile nas to dokładnie kosztowało, kiedy kupowaliśmy bilety, kiedy noclegi, itp.? Przeczytaj nasz dedykowany wpis, w którym znajdziecie odpowiedzi na te (i inne) pytania!

Podobał Ci się wpis? Chcesz nas docenić? Zostaw serduszko/komentarz pod postem lub polub nas na facebooku albo zaobserwuj na Instagramie. Ciebie nic nie kosztuje, a nas do dalszej pracy motywuje! 🙂 <3

2 komentarze

  • Odpowiedz psyche 28 grudnia 2018 at 20:41

    Ale tam ładnie! Nie spodziewałam się… Zapiszę na mapie kierunek 😉

    • Odpowiedz womenofpoland 28 grudnia 2018 at 23:22

      Bardzo, bardzo, bardzo polecam! Niezwykle urocze miejsce! 😊

    Zostaw komentarz