Europa Hesja Niemcy Podróże

Wiesbaden – nie tylko uzdrowisko!

25 marca 2019
Po drugiej stronie Renu

Na północ od Moguncji, dokładnie po przeciwnej stronie Renu, znajduje się stolica Hesji – Wiesbaden. Choć jest to dopiero drugie co do wielkości miasto we wspomnianym wyżej regionie, to jednak od 1945 roku pełni zaszczytne miano stolicy. Pewnie większość z Was (w tym ze mną na czele) myślała, że to Frankfurt dzierży ten dumny tytuł. Jak się okazało, kryje się za tym bardzo ciekawa historia, o której w polskich szkołach na lekcjach nie mówią. A szkoda, bo jakby na to nie patrzeć jest ona związana z ciekawym wydarzeniem!

Update: Od 2021 roku znów mieszkam w Hesji i miałam okazję znów odwiedzić Wiesbaden!

Wiesbaden – jak dojechać?

W naszym przypadku wycieczka rozpoczynała się we Frankfurcie. W planach mieliśmy także podróż do Moguncji, dlatego w tym celu kupiliśmy bilet dzienny za 28 euro, który obejmował wszystkie pożądane przez nas strefy. Jak widzicie, nie jest to tania przyjemność, aczkolwiek wszystko zależy od liczby podróżujących. Na takim bilecie, może podróżować maksymalnie 5 osób, więc im Was więcej, tym taniej. Do Moguncji S-bahny jeżdżą co ok. 10 minut. Rozkład możecie sprawdzić tutaj. Bilet obowiązuje także na przejazdy pociągiem RE, którego rozkłady sprawdzicie tutaj.

Jak (nie) zostać stolicą?

Hesja po II Wojnie Światowej wcielona została do amerykańskiej strefy okupacyjnej. Okupanci zadecydowali wówczas o ustanowieniu Wiesbaden stolicą Hesji. W 1946 roku uchwalono konstytucje Hesji, w której nie zapisano, jakie miasto powinno być stolicą regionu. Mimo to, Frankfurt nie zgłaszał swoich aspiracji, gdyż miał zupełnie inne plany. Berlin w tym czasie podzielony był na cztery strefy i nie zapowiadało się, że w najbliższym czasie będzie pełnił funkcję stolicy kraju. W związku z tym szukano miasta, które podejmie się wyzwania. Do wyboru były 4: Stuttgart, Kassel, Bonn i Frankfurt. Stuttgart jednak szybko zrezygnował, a Kassel było zbyt bardzo zniszczone, by unieść tak ogromny ciężar. Frankfurt był wówczas przekonany, że to jemu przypadnie miano najważniejszego miasta w kraju. Bonn był znacznie mniejszy i nie miał nawet tak rozbudowanego lotniska. Frankfurt był zatem pewny wygranej, ale w 1949 roku ku zaskoczeniu wielu, wybrano Bonn. W tym czasie, Wiesbaden było już stolicą Hesji od 4 lat , stąd ewentualna zmiana nie wchodziła w grę.

Schloss Biebrich w Wiesbaden

Zwiedzanie Wiesbaden rozpoczynamy od przepięknego pałacu Biebrich! To barokowa posiadłość nad Renem, która należała do książąt Nassau. W XVIII wieku została rozbudowana z niewielkiego domu ogrodowego do ogromnego pałacu! Zamek jest obecnie siedzibą Heskiego Urzędu Ochrony Zabytków. Ponadto służy celom reprezentacyjnym rządu Hesji.

Na tyłach parku krajobrazowego Biebriech, w którym mieści się także ów pałac, znajduje się jeszcze jedna ciekawa budowla Mosburg! Prawdopodobnie został zainicjowany przez wschodniofrankońskiego króla rzymsko-niemieckiego Ludwika Niemieckiego i istniał do początku XI w. W XIX wieku kiedy tereny parku wykupili książęta Nassau, zlecono wybudowanie na gruzach neogotyckiego zamku mieszkalnego. Sztuczna ruina została ukończona w latach 1805-1806. W czasie II wojny światowej zamek zamienił się w rzeczywistą ruinę, która pozostaje dziś romantycznym wspomnieniem dawnych czasów.

Biebrich znajduje się kawałek od centrum, dlatego jeśli zamierzacie go odwiedzić, to polecam skorzystać z komunikacji miejskiej. My w tym celu wysiedliśmy na przystanku Wiesbaden Ost, a następnie na Breslauerstr. złapaliśmy autobus, który zawiózł nas prawie pod bramy zamku. W pobliżu zamku jest także dużych rozmiarów darmowy parking.

Zabytkowy Kościół Ewangelicki

Dojeżdżamy w końcu do centrum miasta. Dzień zmierza już powoli ku końcowi, ale na szczęście wszystkie zabytki mamy na wyciągnięcie ręki. W centrum, największe wrażenie zrobił na nas zabytkowy, neo-gotycki kościół Ewangelicki. Wybudowano go w XIX wieku z czerwonej cegły. Słynie z największego Carillonu (instrument muzyczny, będący zespołem dzwonów wieżowych, na których można wybijać melodie za pomocą specjalnej klawiatury) w Hesji, który składa się z 49 dzwonów, z czego największy waży aż 2,2 tony!

Ratusz Wiesbaden

W tym samym wieku, tuż obok kościoła, wybudowano Ratusz. Zaprojektował go Georg von Hauberrisser, który zaprojektował także ratusz w Monachium i Saarbrücken.

Kurhaus

Czy wiecie, że już w XIX wieku Wiesbaden mogło się pochwalić 20 tysiącami turystów rocznie, a na początku XX wieku nawet 100 tysiącami? To naprawdę imponujące liczby jak na tamte czasy, dzięki którym Wiesbaden zyskało ogromny prestiż i stało się ważniejszym uzdrowiskiem od samego Baden-Baden.

W 1810 roku Wiesbaden doczekało się swojego pierwszego domu zdrojowego (Kurhaus). Podobno sam Johann Wolfgang Goethe chwalił budynek podczas jednego z licznych pobytów.

Coraz większa ilość turystów wymagała większego, nowoczesnego i bardziej reprezentacyjnego spa. W 1905 r. Stary Kurhaus został zburzony, aby zrobić miejsce dla następcy. Za sześć milionów marek wzniesiono nowy wspaniały budynek w stylu neoklasycznym z motywami secesyjnymi. Kaiser Wilhelm II, który odwiedzał miasto co roku, nazwał go „najpiękniejszym hotelem spa na świecie”.

Obecnie budynek służy w celach rozrywkowych.

Kurhaus 🙂
Piękne centrum Wiesbaden

Wiesbaden zapamiętamy też pod kątem zadbanego i niezwykle ciekawego miasta pod względem architektonicznym. Tutaj nawet zwykłe kamienice, są niezwykłe i za wszelką cenę chcą się wyróżnić! Jak nie kształtem, to pięknym muralem. 🙂

Cafe Maldaner i genialny Apfelstrudel

Pomimo pięknego dnia, zimno zaczęło nam już mocno dokuczać. A gdzie najlepiej rozgrzać się w Wiesbaden? W Cafe Maldaner! To kawiarnia, która istnieje już od 1859 roku. Po przekroczeniu progu Cafe Maldaner można odnieść wrażenie, że kawiarnia zatrzymała się właśnie w tamtym okresie! Wspaniały wystrój, znamienite menu i do tego całkiem przystępne cenowo miejsce. Muszę przyznać, że to kawiarnia, którą w swoim małym rankingu stawiam obecnie na drugim miejscu, tuż za Cafe New York w Budapeszcie! 🙂

Obydwoje skusiliśmy się na Apfelstrudel. W zależności od dodatków cena waha się w granicach 5.90-7.90 euro. Do tego filiżanka kawy/czekolady za 3.20 euro. Polecamy!

W 2021 roku odwiedziłam Cafe Maldaner już dwukrotnie! O ile wystrój się nie zmienił, o tyle Apfelstrudel wydaje się być jeszcze lepszy niż dwa lata temu! Jest także serwowany z większą ilością owoców, a cena pozostała ta sama. Fakt, że nie należy ona do najniższych, ale takiego Apfelstrudla naprawdę warto spróbować. Moim skromnym zdaniem jest genialny!

Cerkiew św. Elżbiety w Wiesbaden

W północnej części miasta, znajduje się przepiękna cerkiew rosyjska. Położona jest na wzgórzu, dlatego jeśli nie macie auta i niekoniecznie odpowiada Wam transport komunikacją miejską, to szykujcie się na spacer pod górkę! Cerkiew św. Elżbiety znajduje się na wzgórzu Neroberg, z którego roztacza się przepiękna panorama miasta. Cerkiew została wybudowana w latach 1847–1855 z inicjatywy wielkiego księcia Adolfa von Nassau, który chciał w ten sposób upamiętnić przedwczesną śmierć swojej żony, dziewiętnastoletniej księżniczki rosyjskiej Elżbiety Michajłowny Romanowej. Budynek został wzniesiony w taki sposób, by pogrążony w żałobie mąż mógł widzieć go ze swoich okien. Budowę współfinansował car rosyjski Mikołaj I.

Neroberg

Wspomniany już w poprzednim akapicie Neroberg to jeden ze szczytów gór Taunus wznoszący się na wysokość 245 m i ulubiony cel wycieczek mieszkańców miasta, a także turystów! Co ciekawe, obecna nazwa została nadana przez Paulinusa Pompejusa na cześć rzymskiego cesarza Nerona, a spopularyzowana w XIX wieku jako nawiązanie do rzymskiej przeszłości miasta.

W 1888 roku wybudowano tu kolejkę górską, która pokonuje różnicę wysokości 80 metrów na trasie o długości 440 metrów. Kursuje od kwietnia do października i co 15 minut zawozi pasażerów do miejsca docelowego wysoko nad miastem.

Z Monopteros, świątyni widokowej zbudowanej w 1851 roku, można podziwiać Wiesbaden i Moguncję oraz – przy dobrej pogodzie – Odenwald.

Warto też wybrać się na pobliski basen – Opelbad. Wybudowano go już w 1934 roku i obecnie uważany jest za jeden z najpiękniej położonych basenów w Niemczech! Aż wstyd się przyznać, że jeszcze na nim nie byłam!

Z mojej strony to już wszystko, ale nie wykluczam, że jeszcze będziemy aktualizować ten wpis! W planach są przecież jeszcze termy i Opelbad.

Gdyby ktoś chciał wybrać się na Termy, to tutaj znajdzie więcej informacji, a tutaj można sprawdzić aktualne ceny i godziny otwarcia Opelbad.

Jeżeli lubisz podróżować po Niemczech tak jak my i chcesz być z nami na bieżąco, albo chcesz może pochwalić się swoimi odkryciami w tym pięknym kraju, to zapraszamy na grupę: Podróże po Niemczech 

Podobał Ci się wpis? Chcesz nas docenić? Zostaw serduszko/komentarz pod postem lub polub nas na facebooku albo zaobserwuj na Instagramie. Ciebie nic nie kosztuje, a nas do dalszej pracy motywuje!  <3

2 komentarze

  • Odpowiedz Marta 4 czerwca 2023 at 13:37

    dziękuję, bardzo pomocne informacje

  • Zostaw komentarz