Karnawał w Wenecji – czy warto jechać?

Jak karnawał, to w Wenecji!

Karnawał w Wenecji już od dawna huczał w mojej głowie. Co roku, moja rozmarzona mama stale powtarzała, jak bardzo chciałaby pojechać do Wenecji w tym czasie. Zawsze też odpowiadała, że na pewno taki wyjazd jest drogi i nie ma tyle pieniędzy żeby jechać. Przyjęłam wiadomość z lekkim rozczarowaniem, ale nie zgłębiałam tematu. Kiedy odkryłam, jak wielu z Was było już na karnawale w Wenecji to pomyślałam, że musi być jakiś sposób, żeby się tam dostać za sensowne pieniądze! Cztery miesiące później, biegałam po Wenecji z aparatem jak szalona, żeby uchwycić ulotne chwile. 😛 Jeśli chcecie wiedzieć ile nas to kosztowało, jak zorganizować taki wyjazd, no i przede wszystkim czy warto wtedy jechać, to zapraszam na wpis! Znajdziecie w nim odpowiedzi na wszystkie pytania, jakie sama sobie zadawałam przed wyjazdem.

Koniecznie zobaczcie nasz filmik z Wenecji!!

Karnawał w Wenecji i jego historia

Jak to już w Europie bywa, większość wydarzeń ma długą i barwną historie. Nie inaczej jest w przypadku naszej karnawałowej Wenecji. Początków tej tradycji można się doszukiwać już w XIII wieku, kiedy to pojawiły się pierwsze wzmianki o noszeniu masek. Jednak dopiero w XVII wieku zwyczaj ten zaczął zyskiwać coraz większą popularność. Wtedy też Karnawał w Wenecji stał się znany na całym świecie, a miasto zyskało jeszcze większy prestiż. Niestety, wszystko co dobre szybko się kończy. Wraz z upadkiem Republiki Weneckiej i panowaniem króla Austrii zakazano weneckiego karnawału i noszenia masek, a pod koniec XVIII wieku karnawał w Wenecji przeszedł do historii.

Bezskutecznie próbowano odbudować tradycję karnawału w XIX wieku. Dopiero w 1979 roku włoski rząd zadecydował o wskrzeszeniu tej pięknej tradycji. Złośliwi mówią, że specjalnie wybrano zimę na czas karnawału, żeby w tym martwym okresie zachęcić jakoś turystów do przyjazdu do Wenecji. Osobiście wierzę jednak, że decyzja ta była podyktowana faktem, iż w tych strojach w okresie letnim ciężko byłoby wytrzymać w Wenecji! 😛

Karnawał w Wenecji – Wydarzenia

Co roku karnawał w Wenecji zaczyna się o różnej porze. Zazwyczaj jest to okres stycznia i lutego, ale zawsze trwa on kilkanaście dni, podczas których organizowane są najróżniejsze imprezy. Początek karnawału 2018 śledziliśmy jeszcze w mediach. Tanie loty udało nam się upolować idealnie na środek karnawału bo 7-10.02. Ominęło nas kilka kluczowych wydarzeń takich jak pochód pierwszego dnia czy Lot Anioła, czyli zjazd się z wieży dzwonnicy po linie. Podobno obydwa te wydarzenia przyciągnęły tak dużo chętnych, że nie wszyscy zmieścili się na Placu św Marka! Nie martwcie się jednak, jeśli ominą Was te uroczystości. Przez cały okres karnawału rozstawiona jest scena, na której cały czas coś się dzieje! Organizowane są różne konkursy (podobno na najpiękniejszy strój/maskę) czy inne zabawy/bale (w tym celu zamknięte są apartamenty Dożów, w których organizuje się imprezy). W tym miejscu możecie sprawdzić dokładną listę wydarzeń podczas karnawału. Dodam też, że my nie braliśmy udziału w żadnym wydarzeniu. Wystarczyła nam sama atmosfera i mnóstwo przebranych ludzi! 🙂

Karnawał w Wenecji = Rewia Mody!

Karnawał w Wenecji to przede wszystkim rewia mody. Tutaj, im bardziej przesadny, oryginalny czy kolorowy strój, tym lepiej. Po czym rozpoznać wybitny strój? Po ilości fotografów bijących się o jak najlepsze miejsce na zrobienie zdjęcia. 😀 Ku naszemu (pozytywnemu) zaskoczeniu, okazało się, że przebierańcy ochoczo pozują do zdjęć! Za każdym razem, kiedy tylko robiłam im zdjęcie, to nie tylko zatrzymywali się, ale jeszcze niejednokrotnie pozowali! Coś niesamowitego. (Ciekawe czy są opłacani przez miasto?) 😛 Tak bardzo udzieliła mi się atmosfera karnawału, że sama postanowiłam sobie kupić maskę. Jedną, porcelanową mam już w domu (byłam kiedyś w Wenecji z rodzicami mając ok. 10 lat). Tym razem szukałam czegoś mniejszego, co mogę założyć na twarz. Masek w Wenecji jest mnóstwo, stąd te plastikowe (twarzowe-chińskie) można kupić za sensowne pieniądze. Wystarczy skręcić w boczne uliczki i już pojawiają się kuszące ceny. Najzwyklejszą maskę, zakrywającą jedynie oczy i nos, bez specjalnych ozdób, można „upolować” w cenie zaczynającej się już od 2 do 4 euro. Za bardziej wyszukane, zakrywające pół twarzy zapłacicie od 5 do 8 euro (taką za 5 euro właśnie sobie kupiłam). Jeśli natomiast planujecie zakryć całą twarz, taką maską jak na zdjęciu głównym, przygotujcie sobie sumę od 10 euro wzwyż.

Jeśli jednak maska Wam nie wystarczy, na pomoc ruszą wypożyczalnie czy specjalni Atelierzy. Możecie od nich zakupić, albo po prostu wypożyczyć na czas karnawału cały strój lub jego elementy. Ceny oczywiście zależą od modelu stroju. Im bardziej wyszukany, tym droższy. Przygotujcie sobie w portfelu od 99 do 450 euro za taką przyjemność! 🙂 Tutaj możecie sprawdzić jak to wygląda.

Karnawał w Wenecji – ile to kosztuje?

No właśnie, przyznać się kto nie czytał pierwszej części, tylko przeszedł od razu tutaj? 😛 Pozwólcie zatem proszę, że wypunktuje Wam krok po kroku na co wydaliśmy pieniążki:

• Loty Ryanair Kraków – Wenecja Treviso (środa – sobota) z bagażem podręcznym – 160 zł od os.
• Nocleg airbnb w Mestre – 525 zł za 3 noce dla 2 osób.
• Transport po Wenecji i Mestre + wejścia do Muzeów, dla osób do 29 roku życia – 59 euro.
• Dojazd z Lotniska do Mestre ok 4,5 euro.
• Droga kawa – 3,5 euro, tania kawa –1,5 euro (ta sama jakość).
• Wizyta w Cafe Florian (to takie dodatkowe z okazji naszej rocznicy) 😀 – 30 euro.
• magnes – można kupić za 1 euro.
• maska wenecka – 5 euro.
• pocztówka – 0,60 euro.
• zakupy spożywcze na 3 dni dla naszej dwójki (śniadania, kolacje i napoje) – 25 euro.
• makaron z baru na wynos – 5-7 euro.
• duży kawałek pizzy z baru – 3-4 euro, cała pizza w barze od 7 euro + koperta 2 euro…
• Małe kanapeczki z baru od 1,8 do 2,5 euro.
• Aperol od – 2,5 – 4 euro.
• przeciętna gałka lodów – 2 euro.
• rejs gondolą 45 min (tak informacyjnie, my nie płynęliśmy) – 80 euro. (Cena ustalona przez miasto).

Oczywiście można to było zrobić jeszcze taniej, albo drożej. Nie mnie to oceniać, bo każdy jest panem swojego losu (tudzież pieniędzy)… 😀 Wkrótce powstanie też post, gdzie można zjeść w Wenecji, więc wtedy pokaże Wam dokładnie co i jak! 🙂

Drożej niż zazwyczaj?

W każdym razie, ceny podczas karnawału mogą być wyższe niż poza nim. Skąd takie przypuszczenia? Cóż, raz, że jest znacznie więcej ludzi, a dwa – taka oto przygoda. Siadamy już w wyżej wspomnianym Cafe Florian, do którego mieliśmy obczajone wcześniej ceny. Tymczasem otwieramy menu, a tam ceny dwa razy wyższe… Pytanie, czy to w internecie było stare menu, czy my trafiliśmy na karnawałowe ceny? 😉 Ach, ten Karnawał w Wenecji!

Co z tą pogodą? Będzie acqua alta?

Podczas planowania wyjazdu pogoda była dla mnie najgorszą zmorą. Ostatniej zimy potwornie zmokłam w Paryżu, a Wenecja wcale nie wydaje się być lepsza pod tym względem! Na dodatek, lubi się tu pojawiać aqua alta. Według Wikipedii, acqua alta to termin używany we włoskiej prowincji Veneto, określający wyjątkowo duży przypływ. Najczęściej określenie ma zastosowanie w odniesieniu do Wenecji, gdzie pływy są wyjątkowo spektakularne. W tym celu pisałam na grupie miłośników Włoch czy takie zjawisko lubi występować o tej porze. Z ulgą odetchnęłam, kiedy zobaczyłam ich zdjęcia, pięknie oświetlone przez słońce! Tak rozmarzona zapakowałam zwykłe (przemakalne) buty i wrzuciłam mały parasol do torebki. Na szczęście nie przydał się, ale nie powiedziałabym, żeby pogoda nas jakoś specjalnie rozpieszczała podczas pobytu. Typowa zimowa szaruga, z którą czasami dzielnie walczyło słońce, no i temperatura w granicach 5-8 stopni za dnia. Także kurtki zimowe jak najbardziej przydatne. Mogą też zdarzyć się takie dni, że kurtki nie będą potrzebne – w sobotę tak nam właśnie zaświeciło przez chwilę! Z drugiej strony, przed naszym przyjazdem przez cały karnawał padał deszcz – także na to też bądźcie przygotowani. Acqua alta woli natomiast atakować wiosną i jesienią.

Czy były tłumy ludzi? Czy z kanałów śmierdzi?

Nawiązując do pierwszego pytania, odpowiem: I tak, i nie. Na karnawał w Wenecji wybraliśmy czwartek, piątek i sobotę. O ile w czwartek i w piątek było bardzo przyzwoicie, nawet na Placu św. Marka czy w okolicach mostu Rialto, to to, co się działo w sobotę przeszło moje najśmielsze wyobrażenia! Człowiek na człowieku, a ruchem po moście, z którego był widok na Most Westchnień kierowała policja. Przejście z Vaporetto do Katedry trwało dwa razy dłużej niż zazwyczaj. To nawet nie był tor przeszkód – nie dało się tych ludzi wyminąć bo nie było gdzie! Potworny marsz pingwinów – tak bym to określiła. Z drugiej strony, wystarczyło zanurzyć się w wąskie uliczki Wenecji poza utartym szlakiem i nawet w sobotę były puściutkie!

Jeżeli chodzi o kanałowe zapaszki, to z ręką na sercu piszę – nie czułam. Nie wiem o co chodzi, że ludzie tak narzekają w tej kwestii. Co innego mieszkańcy, którym faktycznie może dokuczać wilgoć, ale żeby zaraz to mówić o nieznośnym smrodzie? Tak jak napisałam – przez nasze całe 3 dni nic nie czuliśmy…

Mam nadzieję, że tym wpisem wyczerpałam listę Waszych pytań czy niejasności. Jednocześnie zachęcam Was do odwiedzenia Wenecji w tym okresie! Do tej pory jestem zachwycona atmosferą. Obawiałam się, że to wszystko jest przereklamowane i sztuczne, a tymczasem okazało się niezwykle inspirującym przeżyciem! 🙂 🙂

Zapraszam Was też unikalny przewodnik po tym pięknym mieście! Znajdziecie w nim prawie 100 zdjęć! <3

Ponadto sprawdźcie też:

Gdzie zjeść tanio i dobrze w Wenecji

Burano

Murano

Dołączcie też do naszej grupy: Najpiękniejsze Plaże – Polska, Europa, Świat!

Podobał Ci się wpis? Chcesz nas docenić? Zostaw serduszko/komentarz pod postem lub polub nas na facebooku albo zaobserwuj na Instagramie. Ciebie nic nie kosztuje, a nas do dalszej pracy motywuje! 🙂 <3